menu

"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

28 lutego 2015, 02:14 | Konrad Kryczka

Jako że poziom piątkowych meczów był daleki od zadowalającego, liczymy, że w sobotę piłkarze zaprezentują przynajmniej minimum przyzwoitości. Wiele ciekawych akcji i co najmniej kilka bramek. Przed nami trzy mecze, przed którymi jak zwykle poszukujemy odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

Czy bracia Paixao w końcu odpalą w duecie?
Czy bracia Paixao w końcu odpalą w duecie?
fot. Paweł Relikowski / Gazeta Wrocławska

1. Co pokaże Jović?

Długo nie było wiadomo, czy Słoweniec trafi do Wisły już zimą, czy do dyspozycji Franciszka Smudy będzie dopiero od lipca. Gdyby w życie wszedł ten drugi scenariusz, całkiem możliwe, że Jović miałby w ojczyźnie swojego rodzaju „klub kokosa”. Ostatecznie jednak trafił do Krakowa już teraz i niemal pewne jest, że „Franz” da mu szansę już od pierwszej minuty meczu z GKS-em. Po Słoweńcu nie spodziewamy się fajerwerków, ale przyzwoitej gry już tak.

2. Jak w debiucie zaprezentuje się Pawłowski?

Miał być gwiazdą ligi w barwach Lechii, a po jesieni został z mianem transferowego niewypału. Stąd też wypożyczenie do Bydgoszczy, gdzie powinien mieć pewne miejsce w składzie i szansę na pokazanie swoich umiejętności. Tydzień temu nie mógł zadebiutować, ponieważ Zawisza musiałby zapłacić co nieco Lechii. Teraz już jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby Pawłowski zagrał, aczkolwiek wątpimy, żeby zaliczył jakiś olśniewający występ.

3. Czy Błażej Telichowski nauczył kolegów kung-fu?

Bełchatowski człowiek-orkiestra. Jeden z sympatyczniejszych ligowców. Ostatnio wcielił się w mamuta, ale na boisku, niestety, przeistoczył się w Kung-Fu Pandę i w pewnym momencie było dla niego po zawodach. Teraz odpokutowuje swoje pokazy i mamy nadzieję, że przypadkiem nie przeszkolił kolegów w tajemnych sztukach walki. Szkoda by było, gdyby komuś stała się krzywda.

4. Podgórski zagra kolejny koncert?

Przeciwko GKS-owi zagrał chyba najlepszy swój mecz w tym sezonie. Na boisku wychodziło mu prawie wszystko. Kolegów obdzielał świetnymi podaniami, a i sam trafił do siatki. Mimo swoich umiejętności i szacunku, jakim darzy go Angel Perez Garcia, Podgórski nie zawsze wybiegał na boisko w pierwszym składzie. To jednak nie zmienia faktu, że na dziś jest ważnym zawodnikiem Piasta i przeciwko Zawiszy będzie w stanie zagrać dobre spotkanie.

5. Czy nastąpi przebudzenie braci Paixao?

Portugalscy bliźniacy mają być główną bronią Śląska. Zawodnicy pewni siebie, na boisku rozumiejący się bez słów i co ważniejsze, strzelający bramki. Problem w tym, że nie potrafią wcelować w wiosennych meczach ligowych. Marco udało się natomiast w Pucharze Polski przeciwko Legii. Wydaje się, że duet czekał już dość na trafienie w Ekstraklasie i dziś przynajmniej jeden z nich strzeli bramkę.


Polecamy