menu

"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

5 kwietnia 2014, 02:25 | Konrad Kryczka

Dziś czekają nas w Ekstraklasie trzy spotkania, ale zanim rozpocznie się pierwsze z nich, zachęcamy do przeczytania naszych pięciu pytań, które są oczywiście z tymi meczami związane.

David Abwo znowu zaliczy dobry występ w barwach Zagłębia?
David Abwo znowu zaliczy dobry występ w barwach Zagłębia?
fot. Piotr Krzyżanowski / Polskapresse

1. Abwo z Piechem zrobią show?

Nie ma co się czarować, to właśnie ta dwójka robi najlepsze wrażenie, jeżeli chodzi o zespół Zagłębia. Piech – wiadomo, jeden z najlepszych snajperów w Ekstraklasie. Abwo – gość, który wcześniej miewał przebłyski, a wiosną tego roku wskoczył na zupełnie wyższy poziom i jest w stanie decydować o wyniku meczu. Ta dwójka to podstawa „Miedziowych” i myślimy, że dziś po raz kolejny obaj zawodnicy pokażą, na co ich stać.

2. Lechia znów zdobędzie trzy gole?

Bardzo przyjemny debiut zaliczył Ricardo Moniz. Trzy punkty, trzy strzelone bramki, kilka fajnych akcji – to mogło podobać się kibicom Lechii. Teraz lechistów czeka pojedynek z Zagłębiem i w sumie wątpimy, żeby Grzelczak i spółka zdobyli trzy gole, choć oczywiście nie twierdzimy, że gospodarze w ogóle nie trafią do siatki.

3. Uryga zacznie od początku?

Długo czekał na swoją szansę u Franciszka Smudy, ale się w końcu doczekał. Debiutował jeszcze za Michała Probierza, grywał u Kulawika, a teraz jego grę pozytywnie ocenił „Franz”. Przeciwko Zagłębiu zagrał naprawdę nieźle, choć raczej unikał odważnej gry do przodu, teraz jest bardzo prawdopodobne, że trener Wisły wystawi go od pierwszych minut w środku pomocy przeciwko Widzewowi.

4. W starciu Widzew – Wisła będzie zwycięzca?

Mecz dwóch ekip z różnych części tabeli. Widzew musi zdobywać punkty, aby się utrzymać w Ekstraklasie, Wisła potrzebuje ich, aby w przyszłym sezonie grać w europejskich pucharach. Jest o co grać, a dodajmy do tego, że ostatnio te drużyny albo przegrywają, albo co najwyżej remisują. Dziś któraś powinna w końcu zgarnąć trzy punkty.

5. Quintana błyśnie?

Nie napiszemy, że Hiszpan gra wiosną słabo, on po prostu nie potrafi wskoczyć na poziom, do jakiego nas przyzwyczaił. Teraz będzie miał świetną okazję, aby pokazać, na co go stać – w końcu Jagiellonia jedzie do Poznania, aby zagrać z Lechem. Wydaje nam się, że dziś Quintana powinien przysporzyć wielu problemów obrońcom „Kolejorza”.


Polecamy