menu

"Z piątki", czyli pięć pytań przed sobotnimi meczami Ekstraklasy

1 marca 2014, 08:57 | Konrad Kryczka

24. kolejka Ekstraklasy, dzień drugi. Dziś Korona będzie próbowała przywieźć punkty z Zabrza, a Piast chce sprawić niespodziankę w Poznaniu. Oto nasze pytania do tych spotkań.

Łukasz Teodorczyk powinien zagrać od początku z Piastem
Łukasz Teodorczyk powinien zagrać od początku z Piastem
fot. Grzegorz Dembiński

1. Marzec zacznie się lepiej, niż skończył luty?

Piątek w Ekstraklasie był strasznie nudny i troszkę męczący. Już pół biedy mecz Ruchu z Widzewem, w końcu w Chorzowie padły przynajmniej bramki. Luty zakończyliśmy „spektaklem” w Gdańsku, za którego oglądanie powinni dopłacać. To jest naprawdę ciężkie do zrozumienia, żeby dwie drużyny, które generalnie w piłkę grają nie najgorzej, nie potrafiły wymienić trzech podań z rzędu, czy sklecić akcji, która zakończyłaby się golem. Ale nic, dziś mamy nowy dzień, dwa spotkania i jakoś tak sobie myślimy, że gorzej niż wczorajszego wieczora być nie może.

2. Teodorczyk od początku?

„Teo” miał właśnie przerwę spowodowaną żółtymi kartkami, teraz wraca i trudno przypuszczać, żeby miał usiąść na ławce. Hamalainen pewnie wróci do linii pomocy, a Kownacki i Formella może są i zdolni, ale jeszcze brakuje im doświadczenia. Teodorczyk wydaje się więc najrozsądniejszym wyborem, zwłaszcza że jest również najlepszym strzelcem Lecha w bieżącym sezonie.

3. Piast wygra po raz pierwszy na wiosnę?

Tego byśmy się nie spodziewali. Zespół z Gliwic w tym roku przegrał z Wisłą i zremisował z Widzewem. Teraz czeka go pojedynek z Lechem, który co prawda został zdemolowany tydzień temu przez Pogoń, jednak cały czas należy on do ligowej czołówki. „Kolejorz” dodatkowo gra u siebie, a Piast na wyjazdach radzi sobie średnio.

4. Górnik po raz pierwszy w tym roku nie straci bramki?

Kiepsko zaczęli 2014 zabrzanie. Dwie porażki i obie 0:3. Gra w ofensywie do poprawy, a defensywa najlepiej do wymiany. Górnicy zmierzą się teraz z Koroną, która w tym roku jeszcze nie wygrała. Nie będziemy się zastanawiać, jaki wynik padnie, ale sądzimy, że Górnik na zero z tyłu nie zagra.

5. Chiżniczenko w końcu błyśnie?

Z transferem tego napastnika wiązano spore nadzieje. W lidze kazachskiej nie miał może wybitnych statystyk, ale pod bramką rywala ponoć odnaleźć się potrafi. Nie wskazują na to jednak dwa pierwsze mecze wiosny, w których Chiżniczenko wypadł, mówiąc najdelikatniej, blado. Może trudno mu się przyzwyczaić do warunków naszej ligi? Nie wiemy. Wiemy natomiast, że Korona zmierzy się na wyjeździe z Górnikiem i nie wydaje nam się, żeby Kazach miał w tym spotkaniu zademonstrować coś szczególnie ciekawego.


Polecamy