menu

"Z piątki", czyli pięć pytań przed piątkowymi meczami Ekstraklasy

17 października 2014, 14:07 | Konrad Kryczka

Przerwa reprezentacyjna już za nami, więc najwyższa pora powrócić do śledzenia wydarzeń ligowych. Dziś najciekawszym wydarzeniem jest powrót Waldemara Fornalika jako trenera Ruchu. Oczywiście, skoro liga wraca do gry, my musimy zadać pytania związane z dzisiejszymi spotkaniami.

1. Jak Legia rozpocznie kolejny maraton?

Po wrześniowej przerwie na reprezentację Legia zaczęła pierwszy w tym sezonie piłkarski maraton i wypadła w nim naprawdę dobrze, potknięcie notując dopiero na ostatniej prostej. Teraz czeka ich kolejna seria gier w lidze, Lidze Europy a także Pucharze Polski i być może będzie to maraton jeszcze trudniejszy od poprzedniego. Dla Legii kluczowe powinno być dobre rozpoczęcie zmagań, choć nie zdziwiłoby nas, jeżeli dzisiaj podopieczni Henninga Berga straciliby jakieś punkty.

2. Fornalik znów będzie królem Chorzowa?

Ciężko nam rozpatrywać zwolnienie Jana Kociana inaczej niż jako krok dosyć nierozważny i niezrozumiały. Skoro jednak w Chorzowie zdecydowano się na zmianę trenera, to powrót Waldemara Fornalika na Cichą wydaje się najlepszym możliwym wyborem. To w końcu z Ruchu wybił się na fotel selekcjonera reprezentacji i to tutaj mógł zobaczyć na trybunach flagę ze swoją podobizną i napisem „Waldek King”. Nie spodziewamy się co prawda, aby dzisiejszy mecz był jakoś wyjątkowo dobry w wykonaniu „Niebieskich”, ale ich gra ze względu na zmianę trenera i tak powinna być trochę lepsza niż ostatnimi czasy.

3. Który z lechistów zabłyśnie?

Do Gdańska sprowadzono tabun nowych zawodników i właściwie każdy z nich miał wnieść dużą jakość do drużyny. Tymczasem większość po prostu zawodzi, co oczywiście sprawia, że Lechia nie jest tak wysoko, jakby oczekiwali tego jej kibice. Dzisiaj o kolejne punkty będzie niewątpliwie trudno, ponieważ gdańszczanie grają wyjazdowy mecz z Legią. Jeżeli mielibyśmy jednak wskazać zawodników, którzy mogą pociągnąć w tym spotkaniu Lechię, to byliby to Makuszewki i Colak, którzy od początku sezonu pokazują się z dobrej strony.

4. Robert Podoliński w końcu ze spokojem będzie mógł patrzeć na grę swojej drużyny?

Na pewno Cracovia nie gra na razie tak, jak życzyliby sobie kibice, a także oczywiście Robert Podoliński. Szkoleniowiec z Siemiatycz stara się wdrożyć swój pomysł na grę zespołu, ale na razie przynosi to bardzo przeciętne skutki. Wydawało się, że może wygranie derbów Krakowa coś zmieni, ale już tydzień później „Pasy” uległy Lechii. W Krakowie z pewnością liczą, że przerwa reprezentacyjna pomogła drużynie, ale nam wydaje się, że dzisiaj gra Cracovii nadal może być daleka od oczekiwań.

5. Ligowcy wrócą wypoczęci po przerwie na reprezentację?

Od tego pytania powinniśmy chyba zacząć nasze dzisiejsze rozważania. Po kilku kolejkach niektórzy zawodnicy mogą już czuć zmęczenie, więc nieco dłuższa przerwa w grze może im się przydać. A tak poważnie, nie powinno być żadnych tłumaczeń, w których pojawi się słowo „zmęczenie”, natomiast nie zdziwi nas, jeżeli paru złotoustych powie, że przerwa reprezentacyjna wybiła ich z rytmu.


Polecamy