"Z piątki", czyli pięć pytań przed piątkowymi meczami Ekstraklasy
29. kolejka Ekstraklasy przed nami, więc pora na pięć przed dzisiejszymi meczami naszej ligi.
fot. Angelika Wiatr
1. Nudne otwarcie kolejki w Bielsku-Białej?
Na stadionie Podbeskidziea średnio obserwujemy tylko jedną bramkę na mecz, co nie jest najlepszym prognostykiem. Pozostaje nam wierzyć, że „Górale” oraz goście z Wrocławia będą potrafili zaprezentować się tak, żebyśmy po meczu nie mówili, że zmarnowaliśmy 90 minut życia.
2. Podbeskidzie z bramką?
Bielszczanie walczą o życie, znaczy się o utrzymanie w Ekstraklasie, ale mają jeden zasadniczy problem – nie strzelają goli. W tym sezonie ligowym 23 bramki – najmniej ze wszystkich drużyn. O dziwo, zdecydowaną większość trafień (15) „Górale” zanotowali na wyjeździe, ale coś nam mówi, że dziś dadzą radę pokonać bramkarza rywali przed własną publicznością.
3. Nakoulma strzeli po raz pierwszy wiosną?
Nie spodziewaliśmy się, że w kilku wiosennych kolejkach nie będzie w stanie trafić do siatki. Zwłaszcza patrząc na to, jak prezentował się jesienią. Przerwa od strzelania wydaje nam się jednak zbyt długa, więc całkiem prawdopodobne, że „Prezes” przeciwko Cracovii się przełamie.
4. Krakowianie będą mieli częściej piłkę przy nodze?
„Grają ładnie dla oka”, „wymieniają tyle podań” – takie i podobne teksty o stylu gry Cracovii słyszeliśmy nie raz, tylko właściwie co z tego? Piać z zachwytów będzie można, jeśli posiadanie piłki przełoży się na osiągane wyniki, a z tym jest na razie problem. Przeciwko Górnikowi futbolówka też będzie pewnie krążyła od nogi do nogi krakowskich zawodników. Pytanie tylko: czy będzie to gwarantowało punkty?
5. Sędzia Borski „ruszy tyłeczek”?
Wiele razy mieliśmy problem ze zrozumieniem decyzji podejmowanych na boisku przez sędziego Borskiego. Zrozumieć arbitra z Warszawy nie był również w stanie Ryszard Tarasiewicz, który został podczas meczu Wisła – Zawisza odesłany na trybuny. Na konferencji prasowej trener bydgoszczan bardzo ciekawie wypowiedział się o Marcinie Borskim: „Jakby czasami ruszył swój tyłeczek i więcej biegał, to byłoby inaczej”. Czy arbiter dzisiejszego meczu Cracovia – Górnik zacznie więcej biegać? Myślimy, że będzie biegał tyle co zwykle. Czy nie będzie popełniał błędów? Mamy nadzieję, że pomyłek uniknie.