menu

Wokół meczu Arka - Miedź: Atmosfera na Ekstraklasę (ZDJĘCIA)

28 marca 2015, 21:52 | Adam Kamiński

O tym, że kibice Arki to poziom Ekstraklasy wiadomo już od dawna. Po meczu z Miedzią zrobi się o nich jeszcze głośniej za sprawą oprawy, a także tego, że zostali docenieni przez...Colina Hendry'ego.

Arka Gdynia - Miedź Legnica
fot. TOMASZ BOLT/POLSKA PRESS
Arka Gdynia - Miedź Legnica
fot. TOMASZ BOLT/POLSKA PRESS
Arka Gdynia - Miedź Legnica
fot. TOMASZ BOLT/POLSKA PRESS
Arka Gdynia - Miedź Legnica
fot. TOMASZ BOLT/POLSKA PRESS
Arka Gdynia - Miedź Legnica
fot. TOMASZ BOLT/POLSKA PRESS
1 / 5

Nie ma co ukrywać, pod względem frekwencji Arka w 2015 roku nie ma konkurencji w pierwszej lidze. Mecz z Miedzią był kolejnym spotkaniem, które oglądało więcej niż 5000 kibiców, a dokładnie 5236 fanów wybrało się w sobotę na stadion miejski w Gdyni. Kibice jednak tym razem nie dopingowali od pierwszej minuty. Początek meczu został poświęcony na uczczenie pamięci Mariusza Bartnickiego, kibica zamordowanego we Wrocławiu 30 marca 2003 roku.

Potem jednak szczelnie wypełniona "Górka" ruszyła z dopingiem i jak można się było spodziewać wyszło bardzo dobrze. Różnorodne przyśpiewki, głośno, wyraźnie. Szczególnie ulubione "Arkowcy gol", czy "Flagi na maszt" ciągnęły się stosunkowo długo. "Robotę" zrobiło też krzyczane na dwie trybuny "Arka Gdynia". Atmosferę stworzoną przez kibiców Arki docenił między trener gości Janusz Kudyba.

- Uważam, że mecze przy takiej scenerii tworzą piękno futbolu. Życzę Arce powrotu do ekstraklasy, bo przy takiej atmosferze jak w Gdyni powinny być rozgrywane spotkania piłkarskie - powiedział na konferencji szkoleniowiec gości.

Kibice przygotowali też specjalną oprawę na to spotkanie składającą się z trzech części. Podczas pierwszej na płocie zawisł transparent "nie ważne jaki obiorę kurs, na który trafię ląd", a na trybunę wciągnięto płótno przedstawiające kulę ziemską z żółto-niebieskim logiem po środku. Wszystko to okraszone było żółto-niebieskimi flagami.
Arka

Gdy płótno ściągnięto z trybuny, odpalono race, co stanowiło drugą część choreografii. Na koniec ponownie na trybunę wciągnięto "flagę" ze współrzędnymi miasta Gdynia, a napis na płocie ogłosił "w sercu mam wyryte, że jestem stąd".
Arka

Oprawa nie uciekła uwadze Colina Hendry'ego, który z trybun stadionu w Gdyni oglądał to spotkanie. Wielokrotny reprezentant Szkocji i uznany zawodnik angielskiej Premier League pochwalił kibiców Arki na swoim Twitterze.

Jego entuzjazmu na pewno nie podzieli jednak klubowa księgowa, której przyjdzie zapłacić karę za zachowanie kibiców.