Arka Gdynia długo nie mogła sforsować obrony Warty Poznań, ale pięknym rajdem popisał się Hide Vitalucci

Warta Poznań - Arka Gdynia 21.09.2024

Arkowcy byli zdecydowanymi faworytami sobotniego spotkania z Wartą Poznań. "Zieloni" pomni byli jednak ostatniego wyczynu gdynian, czyli wygranej 5:0 nad Kotwicą Kołobrzeg, więc mocno skoncentrowali się na niwelowaniu atutów ofensywnych przyjezdnych. Trener Tomasz Grzegorczyk postawił na tych samych zawodników, którzy do tej pory spełniali jego oczekiwania. Znów Arka wyszła więc na mecz z dwójką napastników.

Mimo atutów i dużego potencjału w ataku gdynian długo nie udawało im się pokazać skutecznej akcji na boisku w Grodzisku Wielkopolskim. Warta prowadzona przez trenera Piotra Klepczarka była czujna. Grała często na pograniczu faulu, co miało swój koszt w postaci żółtych kartek.

Tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie świetnym uderzeniem z dystansu popisał się Marc Navarro. Hiszpański obrońca Arki posłał futbolówkę z rzutu wolnego, ale odbiła się ona tylko od bramki odprowadzającego ją wzrokiem Jędrzeja Grobelnego.

Minuty uciekały, a żadna z drużyn nie mogła zaprezentować skutecznej akcji pod bramką. I tak było do 73 minuty. Wówczas rzut rożny miała Warta, a Hide Vitalucci stał na linii 16. metra przed własnym polem karnym. Poznaniacy wykonali stały fragment gry, piłkę dostał pod nogi Michał Marcjanik i bez namysłu posłał ją prostopadle przed rozpędzającego się Japończyka. Ten przejął futbolówkę za środkiem boiska, uciekł Bartoszowi Szelidze, pomknął przed siebie i posłał piłkę tuż obok interweniującego bramkarza Warty.

13 minut wcześniej Vitalucci zmienił Karola Czubaka, więc miał dużo sił, aby pochwalić się takim sprintem. Warta miała jeszcze swoje okazje na wyrównanie. Najbliższy szczęścia był Maciej Firlej w 83 minucie. Napastnik gospodarzy miał dużo miejsca, aby z dystansu uderzyć i zrobił to na tyle dobrze, że kibice Arki złapali się za głowy, bo piłka obiła poprzeczkę Damiana Węglarza.

Warta Poznań - Arka Gdynia 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Hide Vitalucci (73)

Warta: Grobelny - Przybyłko, Wojcinowicz, Bartkowski - Michalski, Tkaczuk (68 Kopczyński), Kiełb (80 Pawłowski), Shibata (80 Waluś), Żurawski (59 Gąska), Szeliga - Adamski (46 Firlej)

Arka: Węglarz - Stolc (46 Navarro), Hermoso, Marcjanik, Gojny - Gaprindaszwili (77 Skóra), Kocaba, Rzuchowski (46 Sidibé), Oliveira (77 Borecki) - Sobczak, Czubak (60 Vitalucci)

Żółte kartki: Michalski, Przybyłko, Bartkowski, Tkaczuk, Kopczyński, Wojcinowicz (Warta) oraz Węglarz, Kocaba (Arka)

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)