Wojciech Kędziora: Wisła była lepsza i trzeba to uznać
- Wisła kontrolowała spotkanie. Było ciężko - przyznał piłkarz Bruk-Betu Termaliki Wojciech Kędziora po przegranym 0:2 meczu z Wisłą w Krakowie
fot. Michal Gaciarz
- Wisła kontrolowała to spotkanie. A kiedy zdobyła drugą bramkę, to było już ciężko. Ale staraliśmy się, liczyliśmy, że wykorzystamy jedną sytuację, złapiemy kontakt i będziemy dobrej myśli, że przynajmniej doprowadzimy do remisu. Jedna bramka mogłaby wiele zmienić, dać bodziec optymizmu. Niestety, to się nie udało. Mało stwarzaliśmy sytuacji, aby strzelić tę kontaktową bramkę. Z upływem czasu uciekała wiara w powodzenie. Wisła tego dnia była lepsza i trzeba to uznać - powiedział Wojciech Kędziora.
Zespół z Niecieczy od samego początku grał bardzo defensywnie. - Wisła rozgrywaniem piłki zmusiła nas do cofnięcia się. Ciężko coś więcej na gorąco powiedzieć. Przyjdzie czas na analizę i będzie trzeba wyciągnąć wnioski, aby w meczu z Piastem w Gliwicach nie popełnić takich samych błędów - przyznał Kędziora.
Porażka w Krakowie przerwała serię Termaliki siedmiu spotkań bez przegranej. - Serie się zaczynają i się kończą. Myślę, że ta porażka nie zakończy naszej dobrej dyspozycji, zdobywania punktów. W następnym meczu postaramy się zagrać o trzy punkty - zaznaczył Kędziora.