menu

Wojciech Kędziora: Termalica odniosła fajny sukces w tym sezonie

4 czerwca 2017, 21:40 | Bartosz Karcz

Miał powody do zadowolenia po meczu z Wisłą Kraków napastnik Bruk-Betu Termaliki Wojciech Kędziora. Strzelił przy ul. Reymonta bramkę, a „Słonie” pierwszy raz w historii pokonały zespół „Białej Gwiazdy”.


fot. Andrzej Banaś

– Powinniśmy być szczęśliwi i dumni z tego, że potrafiliśmy zagrać taki mecz i wygrać – mówi Wojciech Kędziora. – Tym bardziej szkoda tych poprzednich spotkań, bo ten zespół ma potencjał. Trzeba to wszystko przeanalizować, wyciągnąć wnioski. Trzeba jednak pozytywnie patrzeć w przyszłość, bo Termalica odniosła fajny sukces w tym sezonie.

Dla ekipy z Niecieczy rozgrywki zakończyły się sukcesem. Bruk-Bet Termalica zajęła bowiem ósme, najwyższe miejsce w historii swoich występów w ekstraklasie. – To rzeczywiście historyczny wynik w postaci awansu do pierwszej ósemki – przyznaje Kędziora. – W grupie mistrzowskiej mecze nam się nie układały, ale zakończyliśmy ten mecz zwycięstwem, co oznacza, że również cały sezon kończymy z podniesioną głową.

Kędziora zagrał w Krakowie od początku i pokazał, że wciąż potrafi strzelać bramki. Czy to oznacza, że zostanie w ekipie „Słoni” na kolejny sezon? – Ciężko powiedzieć – mówi zawodnik. – Z kadry 22 osób każdy chce grać. Ja rzeczywiście długo czekałem na szansę w rundzie rewanżowej. W grupie mistrzowskiej też bardzo mało „wąchałem” murawę. Jestem mega szczęśliwy, że zacząłem od początku ten mecz, że strzeliłem bramkę, bo dla napastnika to jest bardzo ważna sprawa. Te liczby jakoś mnie podsumowują. Cieszę się, że mimo iż mam 36 lat, to mogę jeszcze pomóc zespołowi. Jeśli natomiast chodzi o sprawy kontraktowe, to na razie nie było żadnych rozmów. Pewnie teraz, po zakończeniu tego meczu i całego sezonu te rozmowy się zaczną. A czy będzie jakaś propozycja, to czas pokaże.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Autor Bartosz Karcz


Polecamy