Wisła - Śląsk LIVE! Mecz o lidera dolnej ósemki
- Chcemy wygrać swoją grupę, choć wiem, że jest to mało satysfakcjonujące dla kibiców - przyznał na konferencji Dariusz Wdowczyk. Wisła gra ostatnie spotkanie przed własną publicznością w sezonie 2015/2016 i chce się godnie pożegnać. Na drodze stanie jednak Śląsk, który od kilku kolejek złapał wiatr w żagle i obecnie ma tylko punkt straty do liderującej Wisły w dolnej ósemce.
fot. Tomasz Hołod/Gazeta Wrocławska
<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=570a5f2de1e17d1702386898&c=0&h=102&w=740"></script>
Zwycięstwo w ostatniej kolejce z Jagiellonią zapewniło Wiśle utrzymanie w ekstraklasie. Aspiracje podopiecznych Dariusza Wdowczyka sięgają jednak dużo wyżej, lecz w obecnej sytuacji więcej, niż pozycja lidera dolnej ósemki, wywalczyć nie mogą. Właśnie taki cel wyznaczyli sobie Wiślacy i zamierzają go konsekwentnie realizować.
- Możemy być zadowoleni z postawy zespołu i ze zrealizowanego celu, jakim było utrzymanie się w lidze. Do końca mamy jeszcze dwa spotkania, które również traktujemy bardzo poważnie – przyznał Wdowczyk, cytowany przez oficjalną stronę Wisły Kraków. - Chcemy wygrać swoją grupę, chociaż jest to mało satysfakcjonujące dla naszych kibiców. Wisła zawsze grała o wyższe cele niż tylko utrzymanie się w lidze, ale sprostaliśmy zadaniu i to jest najważniejsze. Cieszę się z dobrej postawy zawodników w ostatnim meczu. Chciałbym, abyśmy w nadchodzących starciach kontynuowali zwycięską passę.
Podopieczni Mariusza Rumaka także chcą kontynuować zwycięską passę. Śląsk w 7 ostatnich pojedynkach wygrywał aż 5 razy i tylko raz przegrywał. Przerwali fatalną serię bez wygranej, dzięki czemu wyszli ze strefy spadkowej i obecnie znajdują się tuż za plecami Wisły, tracąc do niej jeden punkt. Jeżeli wrocławianie wywiozą z Krakowa komplet punktów przeskoczą „Białą Gwiazdę” i zasiądą w fotelu lidera grupy spadkowej.
- W dwóch ostatnich spotkaniach będą grać osoby, które zasłużyły na to – przyznał Rumak po meczu z Termaliką. – Nie będzie stawiania na młodzież, nie będzie sadzania na ławce piłkarzy, którym kończą się kontrakty. Chcemy grać o 9. miejsce.
”To nie moment na eksperymenty”
Na przedmeczowej konferencji opiekun Wisły Kraków zaprzeczył słowom, które wypowiedział na ostatnim spotkaniu z dziennikarzami po meczu z Jagiellonią. Wdowczyk przyznał, że będzie eksperymentować ze składem, jednak na spotkanie ze Śląskiem dokona tylko jednej zmiany. Szykuje się kilka powrotów, a kilku piłkarzy nie znajdzie się nawet w protokole meczowym. Z powodu nadmiaru kartek nie zagra Arkadiusz Głowacki.
Wiadomo, że ze Śląskiem nie zagra Guerrier. Haitańczykowi niedawno urodziła się córka, która ma problemy ze zdrowiem. „W takiej sytuacji lepiej być przy rodzinie”, przyznał Wdowczyk.
- Sytuacja w drużynie nie ulega zmianie, nie ma problemów zdrowotnych, a do tego dochodzi wręcz cudowne uzdrowienie Rafała Pietrzaka, który wraca do czołowej osiemnastki zamiast Guerriera. Pojawią się nowi zawodnicy, choć nie będzie większych korekt w składzie w stosunku do ostatniego meczu, aczkolwiek będzie jedna tylko zmiana wyjściowej jedenastce. W protokole znajdą się także Krystian Kujawa oraz Boban Jović. Chciałbym dać szansę Kujawie chociaż na kilka minut.
W drużynie Śląska Wrocław nieobecni będą jedynie dwaj zawodnicy – Dudu oraz Michał Bartkowiak. Obaj leczą kontuzje i nie są gotowi jeszcze na gre.
Prawdopodobne składy:
Wisła Kraków: Miśkiewicz – Jović, Guzmics, Sadlok, Cywka – Boguski, Mączyński, Wolski, Małecki – Brożek, Ondrasek
Śląsk Wrocław: Abramowicz – Dwali, Kokoszka, Celeban, Zieliński – Pich, Gecov, Hateley, Kiełb – Morioka, Mervo