Za Maaskanta przeciętnie grająca Wisła wygrywała mecze dzięki pomocy przychylnym sędziom ( darmowe karne lub przedłużanie meczu). Po małym nagłośnieniu, że pretensjonalny Pan Maaskant poprzez media wymusza na sędziach korzystne decyzje oraz po zwolnieniu Maaskanta, kilka meczów było prowadzonych sprawiedliwie i od razu Wisła zaliczyła w tabeli kilka oczek w dół. A tu zatrudnienie nowego, pewnego siebie trenera i już mamy powrót do faworyzowania Wisły w postaci karnego. Co prawda Lechia nie była skuteczna i pomogła średniakowi Wiśle, więc pewnie nawet bez karnego Lechia by przegrała 0:1, ale ten prezent od sędziego jest początkiem powrotu do starego. Niestety sędziowie mają dziwną słabość do Skisłej, dlatego przeciwnicy muszą być 2-krotnie skuteczniejszy od niej

[***] wisełce wylizana, na koniec oklaski i "jazda, jazda biała gwiazda", piłkarze lechi wygwizdani, wiec wszystko po staremu. to mi się podoba.

@starszy pan ... Ta nowa twarz to pewnie Twoja? i wszystko będzie OK! mam niezły ubaw czytając komentarze takich zakompleksionych frajerów jak Ty :)

Lechiści,to leniwi kopacze-nic dobrego z tego nie wyniknie...Może Bytowię na Arenę PGE ?

Prawdziwy kibic jest z druzyną na dobre i na złe, j e b a ć lalusiów, którzy tylko narzekają a zWisłą to jest naprawdę cięzko wygrać. Hhahaha a na Kafara narzekaliście to macie :)