menu

Wiosna w T-Mobile Ekstraklasie. Najlepsza Legia, Podbeskidzie na podium [TABELA]

5 czerwca 2013, 14:04 | Oktawian Jurkiewicz

Za nami emocjonująca końcówka sezonu, w którym do ostatniej kolejki świetnie spisujące się w rundzie rewanżowej Podbeskidzie i GKS Bełchatów, toczyły batalię o utrzymanie. Tabela wiosny prezentuje się bardzo odmiennie od tej z jesieni. Sprawdźmy.

Rzut oka na tabelę wiosny: Piast i Bełchatów na plus, Pogoń i Widzew na dnie [ANALIZA]

Legia Warszawa przez całą wiosnę zanotowała tylko jedną porażkę i jest to najlepszy wynik w lidze. Stołeczny zespół punktował najskuteczniej ze wszystkich ekip i w tabeli rundy rewanżowej ma dwupunktową przewagę nad Lechem. Podopieczni Jana Urbana strzelili także najwięcej bramek - zaliczyli 27 wiosennych trafień. Kolejorz przez dłuższy czas deptał po piętach Wojskowym, ale w końcówce zeszło z niego powietrze.

Lokatę trzecią i czwartą w tabeli wiosny zajmują zespoły, które do końca walczyły o utrzymanie, czyli Podbeskidzie i GKS Bełchatów. Przykład tych drużyn doskonale pokazuje, ile zaangażowania może wygenerować beznadziejna sytuacja. Sześć punktów po rundzie jesiennej, tak właśnie trzeba nazwać. Oba zespoły grały z nożem na gardle przez całą wiosnę i pokazały, że jak się chce - to można. Czapki z głów za walkę.

Podbeskidzie na wiosnę przeżyło prawdziwą metamorfozę. Górale zaczęli punktować już pod wodzą Dariusz Kubickiego, ale kiedy pod koniec marca zespół z Bielska-Białej zaczął prowadzić Czesław Michniewicz, drużyna miała na koncie tylko dwa zwycięstwa.

Za kadencji trenera Michniewicza Podbeskidzie zaliczyło jedynie dwie porażki! Duży udział w utrzymaniu Górali miał Robert Demjan, który w samej tylko rundzie wiosennej zdobył 10 bramek.

Dalej w tabeli minionej rundy jest rewelacyjny beniaminek, który od razu załapał się na Ligę Europy. Na wiosnę Piast Gliwice notował równą postawę. Śląsk Wrocław na wiosnę nie zachwycił. Podopieczni Stanislava Levego zdobyli tylko 20 punktów. Po byłym już mistrzu Polski, który jest najwyżej sklasyfikowaną drużyną z ujemnym bilansem bramkowym, mamy Wisłę Kraków. Biała Gwiazda z pewnością nie może zaliczyć tego sezonu do udanych. Na pocieszenie odchodzącego z pracy przy Reymonta Tomasza Kulawika, należy zauważyć, że Wisła po rundzie jesiennej zajmowała 12. miejsce, a sezon skończyła siódma i jest to najwyższy skok w lidze.

Korona Kielce najlepiej czuła się u siebie. Do tego stopnia, że nie zdobyła pełnej puli na boisku rywala. Nie udało jej się to ani w rundzie jesiennej, ani w wiosennej. Sytuację uratowała postawa u siebie. Żadnej porażki na własnym boisku, tylko 5 straconych bramek, zdobyte aż 14. Cel na przyszły sezon: przenieść formę domową na wyjazdy.

Zagłębie Lubin po rewelacyjnej zeszłorocznej wiośnie nie potrafiło powtórzyć tego wyczynu. Wydaje się, że drużyna trochę odpuściła, kiedy realna walka o puchary przestała być możliwa. Miedziowi to jedyny zespół, który osiągnął równy bilans bramek zdobytych i straconych. A gdyby taki wyczyn udał się Jagiellonii, to podopieczni Tomasza Hajty mieliby na koncie najwięcej zdobytych i straconych bramek.

Ruch Chorzów nie wyróżnił się niczym szczególnym. Wreszcie Górnik Zabrze, który tak przejął się możliwością gry w pucharach, że zanotował największą ilość porażek. Górnicy musieli uznać wyższość rywali aż 10 razy. Do tego doszło 5 zwycięstw i z prostej matematyki wychodzi nam, że przez całą rundę Górnik ani razu nie podzielił się punktami z przeciwnikiem. Dodatkowo „popisał się” najgorszą ofensywą.

Lechia Gdańsk zaprezentowała się wiosną bardzo przeciętnie i nad ostatnim miejscem ma tylko trzy punkty przewagi. O postawie Pogoni Szczecin do końcówki kwietnia ciężko było powiedzieć coś dobrego. Zdobyła jedynie dwa punkty w siedmiu meczach. Porotowcom udało się przełamać dopiero grając z Koroną, która oczywiście grała wtedy na wyjeździe. Szczecinianie obudzili się w samej końcówce i zdobyli dziewięć punktów w czterech ostatnich meczach, co pozwoliło im się utrzymać. Gdyby kontynuowali niechlubną serię, wróciliby do 1. ligi.

Dochodzimy do końca tabeli wiosny, gdzie czeka na nas Polonia Warszawa i Widzew Łódź. O ile można zrozumieć słabą postawę Czarnych Koszul, ze względu na olbrzymie kłopoty w klubie, to jednak dla Widzewa ciężko znaleźć jakieś wytłumaczenie. Tylko dwa mecze wygrane, co zaowocowało spadkiem z 9. pozycji po jesieni na ostatnie - szesnaste w wiosennym zestawieniu.

TABELA RUNDY WIOSENNEJ EKSTRAKLASY

l.p.Zespółpkt.ZRPBramki
1.Legia Warszawa34104127-8
2.Lech Poznań32102326-8
3.Podbeskidzie Bielsko-Biała2675323-14
4.GKS Bełchatów2567214-11
5.Piast Gliwice2466320-17
6.Śląsk Wrocław2056420-22
7.Wisła Kraków2055514-13
8.Korona Kielce2055520-19
9.Zagłębie Lubin1954620-20
10.Jagiellonia Białystok1853714-28
11.Ruch Chorzów1644722-26
12.Górnik Zabrze15501012-20
13.Lechia Gdańsk1536621-25
14.Pogoń Szczecin1442913-23
15.Polonia Warszawa1435718-21
16.Widzew Łódź1226713-22

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy