menu

Wilman: - Nie będzie wielkich zmian na Śląsk

14 października 2016, 11:29 | (SAW)

Szkoleniowiec Korony Kielce Tomasz Wilman szykuje zespół na mecz ze Śląskiem Wrocław, który rozegrany zostanie w poniedziałek, 17 października o godzinie 18 na Kolporter Arenie. Choć jego drużyna przegrała trzy ostatnie mecze, to nie będzie dużych rotacji w składzie.

Trener Tomasz Wilman wierzy, że Korona zagra dobry mecz ze Śląskiem
Trener Tomasz Wilman wierzy, że Korona zagra dobry mecz ze Śląskiem
fot. Sławomir Stachura


[podobne][zaj_kat]

Korona przed reprezentacyjną przerwą przegrała kolejno z Górnikiem Łęczna w Lublinie 0:4, Jagiellonią Białystok w Kielcach 1:2 i w rekordowych rozmiarach 0:6 z Cracivia w Krakowie.

- Trudno zapomnieć o takim meczu jak ten w Krakowie, ale przez te dwa tygodnie solidnie pracowaliśmy, by przede wszystkim mentalnie lepiej przygotować się do kolejnych spotkań. Problem na pewno siedzi w głowach zawodników, którzy po trzech wygranych chyba za bardzo uwierzyli, że można wygrywać bez pełnego zaangażowania i walki na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Mam nadzieję, że to się zmieni i w poniedziałek ze Śląskiem kibice zobaczą inną Koronę. Chcemy zagrać dobre spotkanie i zdobyć trzy punkty – mówi Wilman.

Szkoleniowiec Korony nie przewiduje większych zmian w składzie w stosunku do ostatnich spotkań i najbardziej prawdopodobny wariant na środku obrony to Dmitrij Wierchowcow, Radek Dejmek.

- Takim ustawieniem najprawdopodobniej zaczniemy, choć możliwy jest też inny wariant. Trzeba pamiętać, że do składu po drobnym urazie wraca Nabil Aankour, który leczył drobny uraz, a on ma duży wpływ nie tylko na nasze poczynania w ofensywie, ale także w defensywie. Kluczem do sukcesu będzie na pewno agresywna i odpowiedzialna gra w drugiej linii – dodaje Wilman.

W reprezentacyjnej przerwie w Koronie było trochę drobnych urazów, ale nie licząc Djibrila Diawa (jest po operacji wyrostka robaczkowego), wszyscy powinni być do dyspozycji trenera.

- Problem mięśniowy miał ostatnio Łukasz Sekulski, a w środę na treningu dostał w kolano Bartek Rymaniak, ale obaj powinni być gotowi na poniedziałkowy mecz – kończy Wilman.

[reklama]


Polecamy