Wigry - Arka LIVE! Niewygodny przeciwnik na drodze gdynian
W niedzielę w ramach 22. kolejki w Suwałkach miejscowe Wigry podejmą wicelidera 1. ligi - Arkę Gdynia. Obie drużyny czują niedosyt po ostatniej kolejce, gdzie zarówno gospodarze, jak i goście podzielili się punktami. Faworytem dzisiejszego pojedynku są żółto-niebiescy, ale Wigry nie stoją na straconej pozycji.
fot. Piotr Kwiatkowski
Gospodarze plasują się na 15. miejscu w ligowym zestawieniu z dorobkiem 22. punktów i bilansem 6-4-11. Można śmiało uznać biało-niebieskich za drużynę wyjazdową, ponieważ na swoim boisku w dziesięciu meczach zdobyli tylko 4 punkty, strzelając 9 bramek i tracąc przy tym 14. Ostatni raz w Suwałkach wygrali 9 sierpnia ubiegłego roku, co jest bardzo słabym wynikiem. Okienko zimowe w wykonaniu działaczy zespołu z Podlasia było bardzo biedne. Wypożyczyli Damiana Kądziora z Jagielloni Białystok w związku z wycofaniem się Dolcanu Ząbki, w którym występował oraz sprzedali do Ruchu Chorzów Łukasza Monetę.
Goście zajmują drugą pozycję w tabeli z dorobkiem 40. punktów i są jednym z głównych kandydatów do awansu. Arkowcy radzą sobie dobrze zarówno w meczach w Gdyni, jak i tych poza swoim miastem. W tym sezonie w meczach wyjazdowych zdobyli 19. "oczek" na 30 możliwych, pięciokrotnie wygrywając i czterokrotnie remisując. Żółto-niebiescy są niepokonani poza Trójmiastem od sierpniowego meczu w Sosnowcu, czyli od 8 spotkań. Forma to nie jedyna rzecz, która imponuje sympatykom znad morza. Transfery to również rzecz, która napawa ich optymizmem, bowiem w Gdyni pojawiło się czterech bardzo dobrych zawodników: Yannick Kakoko, Mateusz Szwoch, Dariusz Formella oraz Gaston Sangoy. Ten ostatni jednak nie wystąpi dzisiaj w Suwałkach, bowiem zagrał wczoraj w meczu rezerw, w którym zresztą wpisał się na listę strzelców. Zabraknie również kapitana - Krzysztofa Sobieraja.
Mimo dużo gorszej sytuacji oraz formy gospodarzy, to jednak jest drużyna, która ma patent na przeciwników znad morza. Wygrali z Arką wszystkie trzy pierwszoligowe boje, dwukrotnie na wyjeździe (0:1, 0:2) i raz na swoim obiekcie (1:0). Trener Arkowców jest zdania, że nie mogą dać Wigrom przerwać ich fatalnej passy, ponieważ przy stracie punktów oddali się również Wisła Płock, która wygrała w piątek oraz możliwe jest zrównanie się punktami z Zagłębiem Sosnowiec, które również dzisiaj będzie walczyć o ligowe 3 punkty.