menu

Widzew ma 2 tygodnie, by zapłacić Jagiellonii za Pawłowskiego

17 maja 2013, 09:05 | Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki

Widzew Łódź musi w ciągu niespełna dwóch tygodni zapłacić Jagiellonii Białystok 50 tysięcy euro, bo straci Bartłomieja Pawłowskiego, jednego z najlepszych skrzydłowych w polskiej ekstraklasie. Po 28 maja łódzki klub będzie już miał prawomocny zakaz transferów, więc transakcję musi przeprowadzić bardzo szybko.

Czy Widzew zatrzyma Bartłomieja Pawłowskiego?
Czy Widzew zatrzyma Bartłomieja Pawłowskiego?
fot. Grzegorz Wypych Ekstraklasa.net

Na al. Unii powstanie Centrum Sportu [WIZUALIZACJA]

Na razie Pawłowski, który jest wychowankiem ŁKS, jest do Widzewa tylko wypożyczony. Szefowie klubu należącego do Sylwestra Cacka przy umowie wypożyczenia zastrzegli sobie prawo pierwokupu za 50 tysięcy euro. Najwyraźniej nikt w Białymstoku nie wierzył, że talent piłkarza tak szybko wybuchnie, bo dzisiaj Pawłowski jest wart wielokrotnie więcej.

Widzew ma więc trochę czasu, by transfer sfinalizować, a raczej trudno przypuszczać, by Cacek stracił tak dobrą okazję do zrobienia interesu. Nawet jeśli nie stać go na wykup Pawłowskiego, to i tak warto wyłożyć pieniądze, bo nawet w tym samym okienku transferowym będzie można pomocnika łódzkiej drużyny korzystnie sprzedać. Media informują, że o ściągnięciu piłkarza myślą dwaj potentaci polskiej ekstraklasy Lech Poznań i Legia Warszawa.

Dziennik Łódzki

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy