menu

Wcześniejszy finał Ligi Mistrzów i morderczy tydzień United

8 maja 2021, 11:25 | BG

Piłkarski weekend na Wyspach zapowiada się ekscytująco, bo kibice zobaczą pojedynek Manchesteru City z Chelsea, czyli przedwczesny finał Ligi Mistrzów. Trudny tydzień czeka Manchester United, czym rozczarowany jest trener Czerwonych Diabłów


fot.

Półfinały Ligi Mistrzów dopiero co się skończyły, ale na finałowy mecz zwycięzców wcale nie trzeba czekać do 29 maja. Już w sobotę na Etichad Stadium Manchester City podejmie Chelsea w ramach rozgrywek Premier League, a kibice będą mogli poczuć przedsmak największych piłkarskich emocji.

Oczywiście, ligowe starcie gigantów będzie różniło się od walki o puchar Champions League, ale obie drużyny mają o co grać. The Citizens są bardzo blisko przypieczętowania mistrzostwa Anglii, które już w weekend zapewni im tylko zwycięstwo. Mimo to, przewaga nad drugim Manchesterem United jest tak duża, że można się spodziewać odpoczynku dla kilku kluczowych graczy po wycieńczającym meczu z Paris Saint-Germain. Podobny heroizm pokazali piłkarze The Blues przeciwko Realowi Madryt, ale oni nie mają czasu odpoczywać. Zespół ze Stamford Bridge dalej walczy o pierwszą czwórkę, a przegrana dwóch najbliższych meczów z City może sprawić, że za rok nie zobaczymy finalisty Ligi Mistrzów w tych właśnie rozgrywkach.

Wydaje się więc, że większą potrzebę zwycięstwa będą odczuwać goście, ale gospodarze będą pałać chęcią zemsty. W kwietniu Chelsea wyrzuciła Obywateli z półfinały FA Cup, a kolejna porażka z The Blues przed najważniejszym meczem w historii klubu byłaby deprymująca. Start angielskiego hitu w sobotę o godzinie 18.30, transmisja Canal+Sport 2.

Najbliższy tydzień będzie też szczególny dla fanów Manchesteru United. Finalista Ligi Europy ma przed sobą trzy mecze w pięć dni - w niedzielę zagra z Aston Villą, we wtorek z Leicester, a w czwartek zaplanowano zaległy mecz z Liverpoolem. Czy taki maraton to rozważne rozwiązanie władz ligi biorąc pod uwagę zdrowie piłkarzy?

- Muszę myśleć o moich zawodnikach, ale wiem, że inne zespoły walczące o Ligę Mistrzów tego nie zrobią. Nie będą sobie myśleć: „O, to nie jest najmocniejszy zespół United, nie grają ich najlepsi gracze”. Mogę obiecać, że niemożliwością jest zagranie 90 minut w czterech spotkaniach na takiej intensywności, na takim poziomie, w Premier League, od wtorku do czwartku. To oznacza, że nikt nie może zagrać przez 90 minut. Trzeba nadać odpowiednie priorytety - przyznał Ole Gunnar Solskjaer. - Moim zdaniem sytuacja została źle rozwiązana przez ludzi, którzy siedzą za biurkami w garniturach i nigdy nie grali w piłkę, nie rozumieją o co tutaj chodzi - dodał Norweg.

Po porażce Leicester z Newcastle w piątek walka o TOP 4 zapowiada się jeszcze ciekawiej. Piąty West Ham w niedziele zagra z Evertonem (17.30 Canal+Sport), Tottenham w sobotę czeka wyjazd do Leeds (13.30 Canal+Sport 2), a Liverpool o 21.15 podejmie Southampton (Canal+Sport 2).

LIGA ANGIELSKA w GOL24


Więcej o LIDZE ANGIELSKIEJ - newsy, wyniki, terminarz, tabela


Polecamy