Waldemar Fornalik: W Lubinie spotkało nas dużo nieszczęść
Ruch Chorzów kontynuuje passę bez zwycięstw. Urosła ona już do siedmiu po dzisiejszej dotkliwej porażce z Zagłębiem w Lubinie (1:4). Oto co po spotkaniu powiedział trener Waldemar Fornalik.
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
- Jeżeli chodzi o mecz, dla kibiców był bardzo atrakcyjny, szczególnie dla fanów Zagłębia, bo zakończył się bardzo dobrym dla nich wynikiem. Przegraliśmy wysoko, ale myślę, że to nie był tak jednostronny mecz, jak pokazuje wynik. Mieliśmy swoje sytuacje, w szczególności ta Monety, który mógł strzelić do szatni – zauważył trener Ruchu.
- Tak się nie stało i później przyszła cała seria nieszczęść – kontynuował wątek Fornalik i zaczął wyliczać: - Piękne zagranie Filipa Starzyńskiego, bramka na 2:1, potem samobójcze trafienie Pawła Oleksego, niewykorzystany rzut karny i czwarta bramka chwilę później. Było dużo emocji, spotkało nas dużo nieszczęść, ale z każdej porażki można wyciągnąć wnioski, które będą owocowały lepszą postawą w następnych spotkaniach – podsumował szkoleniowiec „Niebieskich”.
Źródło: własne/Ruch Chorzów