menu

W piątek wraca Bundesliga: szlagier już na inaugurację (ZAPOWIEDŹ)

27 stycznia 2015, 10:45 | Tomasz Dębek/Polska The Times

Bez spektakularnych wzmocnień, ale też masowych wyprzedaży. Zimowe okienko transferowe w Bundeslidze tradycyjnie przebiegło spokojnie. Przerwa w niemieckich rozgrywkach zakończy się już w piątek.

MŚ 2015 w Katarze: Mecz Polska - Szwecja 24:20. Nasi są już w ćwierćfinale! [ZDJĘCIA+VIDEO]

Stęsknieni wielkich emocji kibice nie muszą długo czekać na szlagier. W pierwszym wiosennym spotkaniu drugi w tabeli Wolfsburg podejmie lidera, Bayern Monachium. Ten mecz powinien zbliżyć nas do odpowiedzi na jedno z dwóch najważniejszych pytań przed rundą rewanżową: po ilu kolejkach Bawarczycy zapewnią sobie mistrzostwo? Drugie, czy przedostatnia w tabeli Borussia Dortmund zdoła odbić się oddna, jest równie ciekawe.

Drużynie Jürgena Kloppa ma w tym pomóc Kevin Kampl, za którego klub zapłacił Red Bullowi Salzburg 12 milionów euro (najdroższy transfer w Niemczech tej zimy). 24-letni Słoweniec to kreatywny i skuteczny prawoskrzydłowy. W 109 meczach dla mistrza Austrii strzelił 29 goli i zaliczył 54 asysty. Dla drużyny, która jesienią zdobyła zaledwie 18 bramek, może być lekiem na całe zło. Do tego w Westfalii będzie czuł się jak w domu. Urodził się i wychował w Solingen, 50 kilometrów od Dortmundu.

- Marzyłem o grze dla BVB. Od dziecka byłem jej fanatykiem. Miałem dosłownie wszystko z klubowym logo: pościel, żele pod prysznic, nawet biurko - wspomina Kampl. O tym, że to nie kolejna wzruszająca historia niemająca wiele wspólnego z rzeczywistością, świadczą zdjęcia jego z młodości, maszerującego do szkoły z plecakiem Borussii.

Z nowymi kolegami potomek słoweńskich imigrantów rozumie się coraz lepiej. W każdym z czterech sparingów (po 1:0 z FC Sion, Steauą Bukareszt i FC Ultrecht, 1:1 z Fortuną Düsseldorf) wybiegał w podstawowym składzie. Z Holendrami zdobył bramkę na wagę zwycięstwa (ze Steauą i Fortuną gole strzelał Kuba Błaszczykowski).

Trener Wolfsburga Dieter Hecking przewiduje, że Borussia powalczy jeszcze o miejsce gwarantujące start w europejskich pucharach. Jeszcze dalej w przewidywaniach idzie Herbert Bruchhagen z Eintrachtu, według którego drużyna Kuby Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka na koniec sezonu zajmie... drugie miejsce. Nastroje tonuje jednak Klopp; według niego najważniejszym celem jest spokojne utrzymanie się w lidze. - Naładowaliśmy akumulatory pozytywną energią. Przed rundą wiosenną jestem trochę spięty, ale patrzę w przyszłość z optymizmem. Wiem, że moją drużynę stać na wiele. Nie mylę jednak optymizmu z naiwnością - wyjaśnia.

Jego zespół do bezpiecznego miejsca w tabeli traci dwa punkty, do dającego miejsce w Lidze Europy szóstego - już 12. Wicelider wyprzedza ich już o 19 punktów. Po 17 meczach wiele może się jednak zmienić.

Inne ciekawe ruchy transferowe to wykupienie przez Bayer Leverkusen z Romy znakomitego 19-letniego obrońcy Tima Jedvaja (za siedem mln euro) i przejście równie utalentowanego stopera Matei Nastasicia z Manchesteru City do Schalke 04 na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Bundesligę opuścił za to Xherdan Shaquiri - za reprezentanta Szwajcarii Nerazzurri zapłacili 15 mln euro.

Z Arjenem Robbenem i Franckiem Riberym na skrzydłach nikt w Bayernie po Shaquirim nie będzie płakał. Jesienią Szwajcar zagrał zaledwie dwa pełne mecze i sam chciał zmienić otoczenie, by pojawiać się na boisku częściej.

Maszyna Pepa Guardioli działa na tyle sprawnie, że nie potrzebuje żadnych wzmocnień. Bawarczycy jesienią w lidze nie przegrali (14 zwycięstw i trzy remisy), mają 11 punktów przewagi nad Wolfsburgiem i niesamowity bilans bramkowy 41:4. Słowa uznania dla pracy Hiszpana wyrażają byli szkoleniowcy Bayernu.

- Ten zespół nigdy nie był aż tak silny, nie miał takiej jakości od bramkarza po napastników. Możliwe, że drużyna ustanowi kolejny rekord i będzie mogła świętować najszybciej zdobyte mistrzostwo w historii - ocenia Ottmar Hitzfeld. W zeszłym roku Bayern zapewnił sobie tytuł już 25 marca, w 27. kolejce.

- Pep jest niesamowitym trenerem, ma do dyspozycji znakomity i zbalansowany skład. Trzeba się spodziewać, że Bawarczycy wygrają w tym sezonie wszystkie rozgrywki: Ligę Mistrzów, ligę i Puchar Niemiec- dodaje Giovanni Trapattoni.

Jaką rolę w zespole będzie pełnił Robert Lewandowski? Nic nie wskazuje na to, by polski napastnik stracił miejsce w wyjściowym składzie. Mistrzowie Niemiec w czasie przerwy zimowej zagrali tylko dwa mecze sparingowe, ale "Lewy" w obu wybiegał w pierwszej jedenastce. Z Al Hilal Riyadh (4:1) zagrał 45 minut i strzelił gola. Z VFL Bochum zszedł w 79. minucie, ale był mniej skuteczny.

Jesienią reprezentant Polski w 24 meczach strzelił 10 goli (siedem w lidze) i zaliczył siedem asyst. Przyznaje jednak, że potrzebował trochę czasu na aklimatyzację, a wiosną powinien częściej trafiać do siatki. Do setnego gola w Bundeslidze brakuje mu 19 bramek. Jedna runda może nie wystarczyć na zdobycie jubileuszowego trafienia, ale Lewandowski jest w stanie mocno się do niego zbliżyć.

Polska The Times


Polecamy