W ekstraklasie zima na rynku transferowym. Czy Kostal zastąpi Haraslina w Lechii Gdańsk?
Gdyby nie katastrofalna sytuacja finansowa Wisły Kraków i związany z nią odpływ piłkarzy, to początek okienka transferowego nikogo nie mógłby zachwycić.
Lechia Gdańsk czeka. I czekać może długo, bo dysponuje bardzo mocną kadrą. Jedyny znak zapytania w ekipie trenera Piotra Stokowca to Lukas Haraslin. A pytanie dotyczy tego, czy utalentowany Słowak opuści Lotto Ekstraklasę tej zimy.
- Jest duże zainteresowanie Lukasem, ale na razie nie ma konkretnych ofert - powiedział „Przeglądowi Sportowemu” Janusz Melaniuk, dyrektor sportowy Lechii.
Haraslinem interesują się belgijskie kluby oraz Galatasaray Stambuł. Gdańszczanie już rozglądają się za ewentualnymi następcami 22-letniego skrzydłowego. Przez media przewijają się dwa nazwiska: 22-letni Słowak Martin Kostal z Wisły Kraków oraz 25-letni Konrad Wrzesiński z Zagłębia Sosnowiec.
Na wypożyczenie do suwalskich Wigier powędrował Adam Chrzanowski. Być może do Górnika Zabrze trafi także Ariel Borysiuk, który nie zdołał się przebić do pierwszego składu Lechii. Nie wiadomo także, czy nowy klub znajdzie Sławomir Peszko, który ma wciąż ważną umowę z biało-zielonymi, ale trener nie widzi dla niego miejsca na boisku.
Największy w tej chwili konkurent do mistrzowskiego tytułu, czyli Legia Warszawa, również robi kosmetyczne zmiany. „Wojskowi” zatrudnili już dwóch Portugalczyków z rekomendacji trenera Ricardo Sa Pinto. To 25-letni lewy obrońca Luís Rocha oraz 27-letni prawoskrzydłowy Salvador Agra. Na liście niechcianych znaleźli się ponadto Jose Kante, Arkadiusz Malarz, Cristian Pasquato czy Chris Philipps.
Najwięcej do tej pory dzieje się w Wiśle Kraków, a ma to oczywiście związek z niepewną przyszłością klubu pogrążonego w długach. Środkowy pomocnik Dawid Kort wybrał więc grecki Atrómitos, boczny obrońca Jakub Bartkowski Pogoń Szczecin, a napastnik Zdenek Ondrasek nie zasiadł nawet do poważnych rozmów o przedłużeniu kontraktu i wybrał amerykańskie FC Dallas. Termin spłaty minął też w przypadku Tibora Halilovicia, Marko Kolara czy Vullneta Bashy. Ci piłkarze jeszcze wstrzymali się z decyzjami.
Podobnie jak Jakub Błaszczykowski, który podjął treningi z Wisłą, ale dalszą współpracę uzależnia od tego, czy „Biała Gwiazda” przystąpi do rundy wiosennej.
A na wiosnę w nowych klubach zobaczymy tych, z którymi przed laty wiązano duże nadzieje w Lechii Gdańsk. Środkowy pomocnik Mateusz Możdżeń zamienił Koronę Kielce na Zagłębie Sosnowiec. Z kolei ofensywny pomocnik Mateusz Machaj rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Jagiellonią Białystok i szuka nowego pracodawcy.
"To piep*** psychopata i kłamca!" Była kochanka Cristiano Ronaldo twierdzi, że ma dowody, które mogą go skompromitować
Cover Video / x-news