menu

Tur pokonał Bałtyk po kontrowersyjnym karnym

6 listopada 2011, 08:57 | Szymon Szadurski / Dziennik Bałtycki

Piłkarze Bałtyku fatalnie rozpoczęli rundę rewanżową grupy zachodniej II ligi. Gdynianie, po bramce straconej w samej końcówce spotkania, po raz pierwszy przegrali w tym sezonie na Narodowym Stadionie Rugby. Ulegli 0:1 Turowi Turek.

Bałtyk tym razem musiał uznać wyższość rywali
Bałtyk tym razem musiał uznać wyższość rywali
fot. Tomasz Młynek

W pierwszej połowie Bałtyk miał dwie okazje do zdobycia gola. Soczysty strzał zza pola karnego oddał Piotr Włodarczyk, ale napastnik gdynian trafił w poprzeczkę. Nie powiodło się także kapitanowi drużyny Pawłowi Królowi, który z kilku metrów, strzelając wślizgiem, uderzył wprost w bramkarza Tura Artura Melona.

W pierwszej części gry drugiej połowy największe emocje wzbudziła natomiast nie gra piłkarzy, lecz nietypowa sytuacja, do której doszło w 61. minucie. Arbiter Marek Łukiewski popełnił błąd i pokazał niespodziewanie żółtą kartkę Dominikowi Lemankowi, który miał już podobne napomnienie na koncie. Skutkowało to oczywiście wyrzuceniem z boiska, tyle tylko że Lemanek w tej sytuacji nie faulował, a uczynił to Marcin Martyniuk.

Skrzywdzony decyzją sędziego piłkarz Bałtyku natychmiast podbiegł do arbitra asystenta, protestowali też inni gracze gdynian, ostatecznie sędzia główny swoją decyzję cofnął. Do rozstrzygnięć doszło jednak w końcówce. W 89. minucie sędzia uznał, iż Wojciech Musuła faulował w polu karnym jednego z rywali, a jedenastkę na bramkę zamienił Paweł Adamiec. Zdenerwowany Musuła chwilę później wyleciał z boiska za kolejny faul.

Bałtyk Gdynia - Tur Turek 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Paweł Adamiec (90 min - karny)

Bałtyk: Matysiak - Musuła, Król, Martyniuk, Manelski (76 Benkowski) - Noga (71 Byczkowski), Lemanek, Dettlaff, Jędryka (55 Wilczewski) - Włodarczyk, Wiśniewski (81 Frankowski)

Tur: Melon - Łucki, Bebeto, Zalepa, Kiełb - Adamiec, Książek (90 Wenger), Roszak, Dolewka (59 Biel), Kazimierowicz (90 Nowak) - Kowalski (66 Gląba)


Polecamy