Trybuny Pucharu. Arcyłotry, wypełnione stadiony i trochę folkloru [OPRAWY, KIBICE, ZDJĘCIA, WIDEO]
Puchar Polski rządzi się swoimi prawami nie tylko na murawie, ale i na trybunach. Przyjazdy klubów ekstraklasy wzbudzają zwykle duże zainteresowanie w miastach i wsiach mających kontakt z wielką piłką na co dzień jedynie dzięki telewizji. Niewielkie obiekty wypełniają się do ostatniego miejsca, a na trybunach… sami się przekonajcie. Zajrzeliśmy na areny 1/16 Pucharu Polski.
A tam nie tylko piknikowa atmosfera, ale i ciekawe wyjazdy, niezły doping i piękne oprawy. Niestety nie zabrakło i burdy, choć na szczęście zamieszki, wywołane tym razem nie przez kibiców, nie przeniosły się na murawę.
OPRAWY:
Zagłębie Sosnowiec
Sosnowiczanie podczas meczu z Wisłą zaprezentowali trzy oprawy. Pierwszą była kartoniada „Arcyłotry” uzupełniona o transparent wywieszony na płocie z hasłem „Dla nas liczy się dobry mecz, kilka browarów i rozbity łeb”. Warta podkreślenia duża dokładność prezentacji - podniesienie kartonów wyszło nienagannie, co zasługuje na słowa uznania zwłaszcza wobec tak niskiej trybuny i przy sporym udziale osób robiących to po raz pierwszy.
Drugim akcentem ultras były serpentyny. Fanatycy rozwinęli też dobrze już znaną sektorówkę „Zagłębie”, wokół której odpalili kilkanaście rac, a także wystrzelili w powietrze fajerwerki.
Górnik Zabrze
Zabrzanie okazałym transparentem z hasłem „Wiara, wolność, przekonanie – Śląsk jest Polski tak zostanie! 16.08.1919” uczcili kolejną rocznicę wybuchu I Powstania Śląskiego.
Stal Stalowa Wola
Podczas spotkania ze Śląskiem gospodarze utworzyli kartoniadę przedstawiającą rok powstania klubu 1938.
FREKWENCJA
GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko Biała
Widzów: 2 250
Gości: kilkudziesięciu
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków
Widzów: 5 000
Gości: nie wpuszczeni
GKS Bełchatów – Górnik Zabrze
Widzów: 1 400
Gości: 269
Siarka Tarnobrzeg – Lechia Gdańsk
Widzów: 3 100
Gości: 500
Stal Stalowa Wola – Śląsk Wrocław
Widzów: 3 000
Gości: zakaz wyjazdowy
Rozwój Katowice – Legia Warszawa
Widzów: 1 100
Gości: nie wpuszczeni
Gryf Wejherowo – GKS Tychy
Widzów: 1 000
Gości: nie wpuszczeni
Olimpia Grudziądz - Miedź Legnica
Widzów: ok. 500
Sandecja Nowy Sącz – Flota Świnoujście
Widzów: 1 000
Pogoń Szczecin – Zawisza Bydgoszcz
Widzów: 2 500
Gości: 100
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Lech Poznań
Widzów: 2 244
Gości: ok. 400 (zgodowicze: 72 Cracovia, 8 KSZO Ostrowiec)
Puszcza Niepołomice – Jagiellonia Białystok
Widzów: 900
Gości: ok. 100
Ursus Warszawa – Widzew Łódź
Widzów: 1 000
Gości: 0 (500 pod stadionem)
Arka Gdynia - Ruch Chorzów
Widzów: 4 303
Gości: 493
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin
Widzów: 4 921
Gości: 110
RAZEM: 34 218
WYDARZENIA
GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko Biała
1/16 Pucharu Polski wystartowała w Katowicach. Niska frekwencja przy Bukowej nie zwiastowała święta na trybunach, tymczasem fani gospodarzy pozytywnie zaskoczyli. Doping pełną parą ruszył po pierwszej bramce i nie osłabł pomimo odpowiedzi piłkarzy gości. Najlepiej młyn pod Blaszokiem śpiewał jednak podczas dogrywki, gdy ślązacy przez pół godziny ciągnęli… dwie przyśpiewki, świetnie się przy tym bawiąc.
W sektorze gości stawiło się kilkudziesięciu kibiców Podbeskidzia, którzy skoncentrowali się gównie na oglądaniu meczu.
Zagłębie Sosnowiec – Wisła Kraków
Ogromne zainteresowanie pucharowym meczem w Sosnowcu. Przyjazd Wisły zmobilizował sosnowiczan, aktywnie w promocję zawodów włączyli się kibice. W piątkowy wieczór stadion efektownie wypełnił się, a fanatycy wspomagali swoich piłkarzy głośnymi śpiewami. Mecz pięknie przyozdobiły w/w oprawy. Władze Zagłębia po końcowym gwizdku podziękowały sympatykom za wsparcie, i jednocześnie przeprosiły trenera gości za obraźliwy transparent wywieszony pod jego adresem i okrzyki.
Nie można było jednak mówić o piłkarskim święcie, bowiem zabrakło fanów gości. Decyzję w sprawie zamknięcie sektora przyjezdnych podjął wojewoda śląski, co sugerowała policja. Kibice gospodarzy na sektorze gości wywiesili transparent „Piłka nożna dla kibiców”, a na swoim płocie płótna z takimi hasłami jak m. in. „Komendancie zamknij pan całe miasto. Piłka nożna bez policji!”.
GKS Bełchatów – Górnik Zabrze
Pierwsze sobotnie spotkanie nie zachwyciło. Stadion w Bełchatowie nie wypełnił się nawet w 1/3. Fani gospodarze utworzyli ponad 200 osobowy młyn. W sektorze rodzinnym najmłodsi kibice utworzyli skromną oprawę.
Zabrzanie zajęli większość sektora gości i często głośno dawali znać o swojej obecności. Do tego wywiesili kilka flag na płocie oraz zaprezentowali w/w oprawę. Mecz został dwa razy przerwany na kilka minut ze względu na bójki pomiędzy kibolami obu drużyn, które zapoczątkowała próba zerwania flag Górnika.
Siarka Tarnobrzeg – Lechia Gdańsk
Kibicowskie święto w Tarnobrzegu. Aktywni ostatnim czasy kibice Siarki po raz kolejny wypełnili stadion. Ze względu na wyrzucone serpentyny mecz rozpoczął się z kilkuminutowym opóźnieniem. Gospodarze z niezłym dopingiem, który w młynie prowadziło ok. 800 fanatyków. Na płocie kilka flag.
Z dobrej strony pokazali się i lechiści. Do Tarnobrzega zjechało blisko pół tysiąca gdańszczan.
Stal Stalowa Wola – Śląsk Wrocław
Także w Stalowej Woli stadion pękał w szwach. Przyjazd topowego ostatnim czasy Śląska przyciągnął na trybuny rzadko spotykany komplet widzów. Pomimo oddania do użytku nowej, zadaszonej trybuny młyn fanatyków nadal znajduje się na łuku za bramką. Doping prowadziło kilkuset najwierniejszych, a w śpiewy chwilami włączała się i trybuna kryta, na której została zaprezentowana oprawa.
Rozwój Katowice – Legia Warszawa
Piłkarski piknik w Katowicach. Na trybunach wyjątkowo tłoczno, ale cicho. Publiczności nie zdołała nawet rozgrzać orkiestra dęta kopalni Wujek. Władze klubu w podziękowaniu przybyłym fanom zaprosiły ich na środowy mecz z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, na który wejdą za darmo.
W sektorze gości zabrakło legionistów. Powód? Zdaniem gospodarzy warszawiacy wykorzystali jedynie 81 wejściówek ze 150 im przyznanych, a pod stadionem stawiło się ich ponad dwa razy więcej. Przyjezdni byli innego zdania twierdząc, że wykupili pełną pukę i oświadczyli, że albo wejdą wszyscy, albo nikt. Organizatorzy aby nie narazić się na karę finansową ze strony Wydziału Dyscypliny PZPN nie wpuścili więc nikogo. Goście próbowali dopingować swoich piłkarzy zza bram.
Gryf Wejherowo – GKS Tychy
Przyjazd GKS przyciągnął na trybuny w Wejherowie blisko tysiąc widzów, co oznacza, że prawie wszystkie miejsca siedzące zostały zajęte. Przez cały mecz na stadionie panowała dobra atmosfera, miejscowi starali się wspierać swoich piłkarzy śpiewami.
Z Tych przybyło pięciu kibiców, którzy próbowali bilety nabyć dopiero pod stadionem – bez skutku. Goście całe spotkanie spędzili więc przed swoim sektorem.
Olimpia Grudziądz - Miedź Legnica
Ze względu na konflikt pomiędzy fanatykami Olimpii, a władzami klubu mecz z Miedzią odbył się w piknikowej atmosferze. Najzagorzalsi ze względu na – ich zdaniem – łagodnie mówiąc brak szacunku ze strony włodarzy klubu bojkotują mecze u siebie. Na trybunach tylko kilkaset osób.
Pogoń Szczecin – Zawisza Bydgoszcz
Słaba frekwencja w Szczecinie, na trybunach nawet nie 3 tys. widzów. W dalszym ciągu zamknięte były sektory fanatyków i gości (decyzja wojewody po meczu Pogoń – Legia). Młyn gospodarzy przeniesiony tymczasowo na sektor 9 tym razem mniej liczny, niż podczas ostatniego meczu ze Śląskiem. Doping mógł się podobać głównie po bramkach dla gospodarzy.
Dzięki pomocy fanów Pogoni na stadionie pojawiła się setka bydgoszczan, którzy zasiedli na sektorach szczecinian. Goście kilka razy ożywili się i dali znać o swojej obecności, a także nie omieszkali „pozdrowić” wojewody.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza – Lech Poznań
W Niecieczy niewielkie trybuny prezentowały się wyjątkowo okazale. W niedzielne popołudnie stadion Termalici wypełnił się do ostatniego miejsca, ale ze względu na słabą kibicowską organizację gospodarzy atmosfera już tak świetna nie była.
Sektor gości pękał w szwach, z Poznania przybyło ponad 300 lechitów licznie wspieranych przez kibiców Cracovii. Wielkiej mobilizacji na doping wśród gości jednak nie było.
Puszcza Niepołomice – Jagiellonia Białystok
Niewielka trybuna w Niepołomicach wypełniła się niemal do ostatniego miejsca, zawody oglądało blisko tysiąc widzów. Atmosfera piknikowa, miejscowi po meczu bardziej niż na grę swoich piłkarzy narzekali na organizację, zwłaszcza na długie kolejki przed kasami.
W niedzielę na stadionie Jagiellonii odbywał się dzień otwarty z okazji ukończenia budowy dwóch nowych trybun. Jeszcze pachnące nowością sektory odwiedziły tysiące kibiców, ale dla setki białostoczan ważniejszy okazał się wyjazd do Niepołomic. Goście bez flag i ze skromnym dopingiem.
Ursus Warszawa – Widzew Łódź
Także tysiąc kibiców oglądało mecz w Warszawie, gdzie zapomniany już Ursus podejmował Widzew. Fani gospodarzy nieśmiało próbowali dopingować swoich zawodników. W przeciągu całego meczu atmosfera piłkarskiego pikniku o czym świadczy choćby fakt, iż kibice usłuchali nawoływań spikera do zaprzestania śpiewania wulgarnych przyśpiewek pod adresem rywala.
Łodzianie nie mogli liczyć na wsparcie swoich fanów. Władze Ursusa pierwotnie zaoferowały przyjezdnym 50 wejściówek, co oczywiście było dla widzewiaków nie do przyjęcia. Łodzianie zorganizowali więc pod stadionem zgromadzenie, na którym zjawiło się blisko aż pół tysiąca osób. Przyjezdni i tak nie mogli dopingować swoich piłkarzy zza bram ponieważ jeszcze przed pierwszym gwizdkiem policja doprowadziła do zakończenia zgromadzenia.
Arka Gdynia - Ruch Chorzów
Dla arkowców mecz z Ruchem był kibicowskim wydarzeniem rundy jesiennej. Zabrakło oprawy, ale za to zdecydowanie lepiej niż zwykle wypadła frekwencja oraz przede wszystkim doping. Śpiewy na dobre ruszyły pod koniec pierwszej połowy, po przerwie młyn gospodarzy nie schodził już poniżej pewnego poziomu.
Dla fanów Ruchu mecz z Arką był dobrą okazją do kilkudniowego wakacyjnego wyjazdu nad morze. Większość niebieskich do Trójmiasta udała się pociągiem rejsowym. W sektorze zjawiło się blisko pół tysiąca kibiców Ruchu, którzy wywiesili jedną flagą i transparent ku pamięci zmarłego kolegi po szalu. Doping gości pomimo braku bębna na niezłym poziomie. Zdecydowanie większym echem niż sam mecz odbiły się jednak w mediach wydarzenia na gdyńskiej plaży, gdzie doszło do starcia pomiędzy kibicami Ruchu, a meksykańską załogą żaglowca Cuauhtemoc. Według relacji wielu serwisów i telewizji prowodyrami zajść byli fani z Chorzowa, ci jednak mają zdecydowanie odmienny pogląd na przebiegu wydarzeń, który opisali w specjalnym oświadczeniu TUTAJ.
Według kibiców Meksykanie niewybrednie zaczepiali kobiety, a jedną nawet uderzyli w twarz w związku z czym chorzowianie stanęli w jej obronie. Podczas bójki jeden z marynarzy ranił fana Ruchu nożem, Meksykanie używali też potłuczonych butelek. Ostatecznie prowodyrzy zza oceanu zostali jednak pobici. Sprawę bada policja.
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin
Wielkie emocje na boisku w ostatnim pucharowym meczu, a na trybunach? Przynajmniej przyzwoicie. Mecz oglądało blisko 5 tys. widzów. Fanom gospodarzy po spotkaniu podziękował trener Piasta. Kilkusetosobowy młyn ambitnie wspierał swoich piłkarzy przez ponad 120 minut.
Miedziowych dopingowało nieco ponad stu fanów, którzy próbowali przebijać się przez śpiewy gospodarzy. Goście wywiesili dwie flagi.
DOPING VIDEO
GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko Biała
Siarka Tarnobrzeg – Lechia Gdańsk
Stal Stalowa Wola – Śląsk Wrocław