Trenerzy po meczu Wisła Płock - Zagłębie Lubin. Bartoszek: Dominowaliśmy cały czas. Żuraw: W defensywie wyglądaliśmy bardzo źle
W meczu 5. kolejki PKO Ekstraklasy Wisła Płock na własnym terenie rozbiła Zagłębie Lubin 4:0 (2:0). Starcie rozgrywane było w ulewnym deszczu. Oto jak zawody podsumowali trenerzy obu drużyn.
fot.
Dariusz Żuraw (Zagłębie Lubin):
- Myślę, że przegraliśmy ten mecz w pierwszej połowie, gdzie niestety nie dostosowaliśmy się do warunków, jakie panowały. Zamiast grać prostymi środkami przy tej ulewie, która była, próbowaliśmy rozgrywać piłkę, co powodowało, że popełnialiśmy bardzo proste błędy. Przy wyniku 2:0, w drugiej połowie szukaliśmy zmian i zmiany wyniku, ale w defensywie wyglądaliśmy bardzo źle i w zasadzie każde kopnięcie piłki Wisły Płock w nasze pole karne było ogromnym zagrożeniem. My też mieliśmy kilak sytuacji, ale niestety nie potrafiliśmy ich wykorzystać, natomiast Wisła wygrała zasłużenie, bo jeżeli popełnia się takie proste błędy jak my, trudno marzyć nawet o remisie.
Maciej Bartoszek (Wisła Płock):
- Mecz można powiedzieć od samego początku, mimo niedogodności pogodowych, dobrze nam się układał, dobrze weszliśmy w to spotkanie. Od początku z dużą determinacją, dużym animuszem staraliśmy się konstruować akcje ofensywne i bardzo mocno napieraliśmy na przeciwnika, czego efektem były dwie zdobyte bramki. Myślę, że generalnie w drugiej połowie troszeczkę bardziej staraliśmy się kontrolować grę i nie popełnić głupich błędów, wynikających, chociażby z trudnej murawy, pozostawiającej wiele do życzenia po obfitych opadach deszczu. Potrafiliśmy jednak dołożyć jeszcze dwie bramki i odpowiednio zakończyć spotkanie z trzema punktami przed własną publicznością.
- Bardzo cieszę się z postawy całej drużyny i z tego, że nawet mimo dobrego wyniku cały czas dominowaliśmy rywala, cały czas atakowaliśmy wysoko i tak naprawdę mimo kolejnych zdobywanych bramek nasze nastawienie się nie zmieniało, zespół grał do końca. Gratuluję drużynie bardzo dobrej postawy.