Trenerzy po meczu Wisła Płock - Olimpia Grudziądz (KONFERENCJA)
W meczu 8. kolejki 1. ligi Wisła Płock wygrała na własnym stadionie z Olimpią Grudziądz 3:0 (1:0). Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku.
fot. Łukasz Łabędzki
Marcin Kaczmarek (Wisła Płock): Muszę być zadowolony, bo nasza gra z każdym meczem wygląda coraz lepiej, coraz więcej rzeczy, nad którymi pracujemy w tygodniu, realizujemy w trakcie spotkania. Cieszę się, że kolejny mecz u siebie zagraliśmy w tak dobrym stylu, bo to jest bardzo istotne i daje nam nadzieję na to, że u siebie możemy grać dobrze, a do pewnego momentu wyglądało to różnie. Wydaje mi się, że zdecydowanie zasłużyliśmy dziś na to, żeby wygrać ten mecz. Stworzyliśmy dużo sytuacji, w pierwszej połowie było już kilka stuprocentowych. Na szczęście cały czas byliśmy konsekwentni i tuż przed przerwą udało nam się strzelić bramkę, bo przy wyniku 0:0 na pewno grałoby się trudniej.
W drugiej połowie - dobre zmiany, dużo jakości w naszej grze. Oczywiście było kilka błędów, na którymi musimy ciągle pracować, ale ja zawsze życzyłbym sobie, żeby mój zespół był tak pazerny na grę do przodu, żeby strzelać bramki i stwarzać sytuacje oraz pamiętać w tym czasie o defensywie. W dzisiejszym meczu była dobra asekuracja, zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że w zespole Olimpii jest kilku piłkarzy nietuzinkowych jak na tę ligę, którzy posiadają spore doświadczenie: Kaczmarek, Smoliński, Cieśliński, Djousse, bo to piłkarze, którzy są groźni w szybkim ataku i jedną akcją mogą przesądzić o losach spotkania. Udało nam się to w jakiś sposób zablokować i po stracie nie mieliśmy problemów. Cieszę się, że zespół Olimpii nie stworzył sobie specjalnych sytuacji do strzelenia gola, a to jest bardzo ważne w kontekście innych meczów u siebie, bo dobrze wiemy, że zespoły, które przyjeżdżają do Płocka, starają się grać z kontry i dają nam pograć w ataku pozycyjnym, dlatego to przejście z obrony do ataku jest dla nas bardzo istotne. Dziś się nam to udało i jesteśmy zadowoleni.
Artur Skowronek (Olimpia Grudziądz): Zespół Wisły pokazał dziś bardzo dużo jakości, wtedy kiedy prowadzili grę, wtedy kiedy te indywidualności rozpędzały się prowadząc grę na jeden, dwa kontakty, ale również bez piłki byli bardzo mocno zdyscyplinowanym zespołem, który dzisiaj w pełni zasłużenie wygrał. My nie mogliśmy się rozpędzić tak, jak to sobie zakładaliśmy przed meczem, przede wszystkim w doskoku do rywala, kiedy traciliśmy piłkę, bo ta jakość poprzez dobre wprowadzanie piłki strefę wyżej po prostu mijała ten pressing, odkrywaliśmy i dostawaliśmy bardzo groźne podania za plecy obrońców. W wielu fragmentach tego meczu zabrakło nam płynności w grze, było dużo nerwowości w naszych poczynaniach. Musimy wiele popracować nad tym, by nasza gra bez piłki funkcjonowała znacznie lepiej, bo spotkań jest mało, a nasza sytuacja nie jest ciekawa. Mogę obiecać kibicom, że z naszej strony będzie sporo determinacji, pracy codziennej, a przede wszystkim w meczach ligowych. Potrzebujemy teraz wsparcia kibiców i wierzę, że w najbliższym meczu z Katowicami ono będzie, a my odpłacimy się dobrą, skuteczną grą.
źródło: Olimpia Grudziądz