Trenerzy po meczu Śląsk Wrocław - Lech Poznań [KONFERENCJA]
Śląsk Wrocław w pojedynku z mistrzem Polski zdobył punkt. Na ligowe zwycięstwo wrocławianie wciąż czekają. Ostatnie miało miejsce 12 września. - Była walka, bieganie, powrót i konsekwencja w realizowaniu zadań taktycznych - przyznał Tadeusz Pawłowski.
fot. Roger Gorączniak
Jan Urban, trener Lecha Poznań
Po jednej połowie dla każdego zespołu. W pierwszej Śląsk miał przewagę i swoje sytuacje również. Będziemy szukali przyczyny tego, że zagraliśmy tę część dość bojaźliwie. Druga połowa była już zupełnie inna i żałujemy, bo była szansa na trzy punkty. W naszej sytuacji musimy punktować wszędzie, jak za trzy punkty to tym lepiej. Zostawiliśmy mnóstwo zdrowia by odrobić wynik i zdobyć zwycięską bramkę, nie udała się ta sztuka, ale nie będziemy też lamentować. Gramy dalej.
Oczywiście Kasper nie jest typowym napastnikiem, to bardziej „dziesiątka”. W ataku jest Denis Thomalla, jest też kontuzjowany Marcin Robak. Nasz skauting pracuje nad tym, żeby przyszli jacyś zawodnicy, ale są i tacy, którzy kończą kontrakt. Zobaczymy jak to się poukłada.
Tadeusz Pawłowski, trener Śląska Wrocław:
Zobaczyliśmy dobry mecz z obu stron. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Kluczowym momentem był dla mnie okres po strzelenie bramki. Mieliśmy wówczas sytuacje, by podwyższyć wynik i byłoby po meczu. W drugiej Lech pokazał swoją klasę, nie na darmo jest mistrzem Polski, grał bardzo dobrze i troszeczkę nas zdominował. Niemniej wynik uważam za sprawiedliwy.
Cieszę się, że mój zespół zaprezentował się nieźle. Nie chcę nikogo wyróżniać, zacznijmy od zespołu. Była walka, bieganie, powrót i konsekwencja w realizowaniu zadań taktycznych. Chciałbym by w kolejnych meczach było tak samo, a jak przyjdzie wiara to będzie jeszcze lepiej. Długo szukaliśmy takiego ustawienia, które pozwoli nam wrócić do płynnej gry i myślę, że to był pierwszy krok. Jeśli coś się dobrze robi to trzeba to powtarzać. Oczywiście mamy troszeczkę problemów, ale to trzeba kontynuować.
Było dużo rozmów indywidualnych, my potrzebujemy osobowości na boisku, chłopców którzy pokierują grą i poderwą zespół w trudnych warunkach. Trzeba wyjść z cienia, to do nich należy teraz nadawanie tonu grze i pomału zaczynają to robić.
źródło: Lech Poznań