Trenerzy po meczu Korona Kielce - Śląsk Wrocław (KONFERENCJA)
- Mogliśmy mieć dzisiaj cztery punkty więcej. Piąty mecz bez porażki napawa optymizmem przed następnymi spotkaniami. Idziemy w dobrym kierunku - mówił po meczu ze Śląskiem Ryszard Tarasiewicz, trener Korony.
fot. PAWEŁ SKRABA/GAZETA POMORSKA
Tadeusz Pawłowski (Śląsk Wrocław): Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, bo szybko objęliśmy prowadzenie. Potem jednak było za dużo nerwów. Nie opanowaliśmy środka pola. Po dwóch naszych błędach Korona wyszła na prowadzenie. W przerwie była dobra zmiana Roberta Picha i było 2:2. Potem różnie to mogło się ułożyć. Publiczność zobaczyła dużo akcji bramkowych z obu stron. Gratuluję tego punktu moim zawodnikom. Mamy ich już 38 i do magicznej czterdziestki brakuje już niedużo. Będziemy pracowali, aby ta nasza obrona była bardziej stabilna. Tydzień temu zdobyliśmy trzy bramki, dzisiaj dwie, ale i tak nie dało to nam zwycięstwa.
Ryszard Tarasiewicz (Korona Kielce): Mogliśmy mieć dzisiaj cztery punkty więcej. Piąty mecz bez porażki napawa optymizmem przed następnymi spotkaniami. Słowa uznania dla moich zawodników. Wiedzieliśmy, że Śląsk bardzo dobrze czuje się w ataku pozycyjnym. Graliśmy wysoko. Śląsk przez całe spotkanie z akcji nie stworzył sobie sytuacji bramkowej. Przy takiej dyspozycji i klasie przeciwnika, tracąc szybko bramkę, odpowiedzieliśmy na to i prowadziliśmy do przerwy. Dzisiaj jesteśmy ubożsi o dwa punkty, tak jak w Bielsku. Idziemy jednak w dobrym kierunku.
źródło: Korona Kielce