Trenerzy po meczu Korona Kielce - Górnik Łęczna (KONFERENCJA)
- To nie jest tak, że nie chcemy. Nie możemy zarzucić piłkarzom braku zaangażowania, bo dążyli do zmiany rezultatu. Próbowaliśmy budować te akcje - mówił po porażce z Górnikiem Łęczna Jarosław Wielgus, który zastępuje zawieszonego Ryszarda Tarasiewicza.
fot. Wojciech Czekała
Jurij Szatałow (Górnik Łęczna): Cieszymy się, bo wywozimy z Kielc bardzo ważne trzy punkty. Trudno nam było przyjąć porażkę 0:3 u ciebie z Cracovią. Założyliśmy, że podnosimy głowy i walczymy. Duże uznanie dla moich zawodników, bo nie załamaliśmy się i potrafiliśmy zdobyć punkty i trzy bramki.
Jarosław Wielgus (Korona Kielce): Chcieliśmy zdominować rywala od początku, ale już w pierwszej minucie straciliśmy gola. Po tym jak Jacek Kiełb zdobył bramkę mieliśmy jeszcze 15 minut na odrobienie. Niestety kolejny nasz błąd spowodował utratę bramki. Chyba było to zasłużone zwycięstwo Górnika. Powinniśmy lepiej funkcjonować. Czekają nas teraz cztery bardzo ważne mecze. To nie jest tak, że nie chcemy. Nie możemy zarzucić piłkarzom braku zaangażowania, bo dążyli do zmiany rezultatu. Próbowaliśmy budować te akcje. Bramka na 2:1 o tym świadczy. Nadziewaliśmy się na kontry, ale dlatego, że chcieliśmy za wszelką ceną coś strzelić.
źródło: Korona Kielce