Trenerzy GKS Tychy i Dolcanu po meczu [KONFERENCJA]
– Zabrakło nam determinacji i ostatniego podania. Szkoda, bo punkty, a szczególnie zwycięstwa są nam bardzo potrzebne – powiedział trener GKS Tychy, Jan Żurek. Robert Podoliński: – Kolejny raz tracimy bramkę po stałym fragmencie gry, co jest już naszą zmorą.
fot. Łukasz Łabędzki
Jan Żurek, GKS Tychy: Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze, bo szybko objęliśmy prowadzenie. Obawialiśmy się tego meczu, analizowaliśmy grę Dolcanu i wiedzieliśmy, że jest to drużyna, która zrobiła postęp. Dzisiaj graliśmy konsekwentnie i popełniliśmy tylko jeden błąd. W końcówce natomiast zabrakło nam determinacji i ostatniego podania. Szkoda, bo punkty, a szczególnie zwycięstwa są nam bardzo potrzebne. Trzeba też powiedzieć, że w tym meczu nie mogłem skorzystać z usług sześciu zawodników, którzy na pewno kandydowaliby do pierwszego składu. Dałem szansę innym, i cieszę się, że niektórzy to wykorzystali, ale niektórzy muszą jeszcze ciężko pracować, by poprawić jakość gry. Zdecydowanie za mało mieliśmy dzisiaj atutów w ofensywie, co było widać.
Robert Podoliński, Dolcan Ząbki: Od pierwszej kolejki nie potrafimy wygrać meczu na wyjeździe, choć dzisiaj byliśmy blisko tego. Spotkanie wyrównane, ale myślę, że to my mieliśmy więcej klarowanych sytuacji. Kolejny raz tracimy bramkę po stałym fragmencie gry, co jest już naszą zmorą. Musieliśmy atakować już od 2. minuty, a ciężko było sforsować dobrze grający zespół GKS. Mimo że przyjechaliśmy tutaj z zamiarem odniesienia zwycięstwa, to z przebiegu gry jesteśmy zadowoleni z tego punktu.
Źródło: GKS Tychy