Trenerzy Dolcanu i Kolejarza po meczu (KONFERENCJA)
– Powiem szczerze, że jestem z remisu zadowolony, aczkolwiek te dwie meczowe piłki mieliśmy my i mogliśmy ten mecz przechylić na swoją szalę – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Kolejarza, Przemysław Czecherz.
Przemysław Czecherz, Kolejarz Stróże: Powiem tak, że na pewno bardzo ciężko wypracowany przez mój zespół punkt. Dużo nas to kosztowało siły. Dolcan operował szybko dość piłką, my musieliśmy za nią biegać. Wiedzieliśmy, że tak będzie i postawiliśmy na te nasze ataki – miały się zaczynać od dłuższego podania, od walki o drugą piłkę i parę razy to efekt przyniosło. Powiem szczerze, że jestem z remisu zadowolony, aczkolwiek te dwie meczowe piłki mieliśmy my [mocny akcent trenera – przyp. TJG] i mogliśmy ten mecz przechylić na swoją szalę. Ale nie ukrywajmy: Dolcan też miał groźne swoje sytuacje i ten mecz mógł się skończyć nie po naszej myśli. Szkoda, że po raz kolejny wychodzimy na drugą połowę i w ciągu 5 minut drugiej połowy tracimy bramkę. Potem to jest trudne "ogarnąć", ale cieszę się, że chłopcy jakoś się pozbierali i ten remis dowieźliśmy do końca.
Robert Podoliński, Dolcan Ząbki: Szkoda, że w pierwszych pięciu minutach tracimy bramkę. Szkoda punktów. Jeżeli chcemy się liczyć, to musimy wygrywać. To chyba... wystarczy na całe podsumowanie tego meczu. Przyjechał do nas koszmar ze Stróż. Idziemy do przodu: pół roku temu wygraliśmy, teraz remis. Także wszystko jest na dobrej drodze.