Transfery Górnika Zabrze - kto może odejść, a kto przyjść?
Wraz z rozpoczęciem 2014 roku otwarte zostało zimowe okienko transferowe. Wiele drużyn będzie chciało się wzmocnić, aby powalczyć z prowadzącą w tabeli Legią Warszawa o mistrzostwo. W większości dużym problemem będą jednak finanse. Jak wygląda sytuacja w Zabrzu?
fot. Jakub Jaźwiecki
Trzem najważniejszym zawodnikom wicelidera ekstraklasy 1 czerwca kończą się kontrakty, więc zimowe okienko transferowe będzie ostatnim, w którym Górnik będzie mógł zarobić coś na tych graczach.
Pierwszym z nich jest Mateusz Zachara. Pod koniec ubiegłego roku pojawiły się informacje o rzekomym zainteresowaniu ze strony Botewu Płowdiw, obecnie siódmej drużyny ligi bułgarskiej. Podstawowym bramkarzem w tej drużynie jest Adam Stachowiak. Cena jaką skłonni są wyłożyć Bułgarzy to 500 tyś euro, ale rzekomo Górnik żąda znacznie więcej. Inne kluby chętne ściągnąć zabrzańskiego napastnika to głównie zespoły Eredivise: NEC Nijmegen, Vitesse, Heerenven, ale także niemieckie czyli Augsburg i Koeln. Ostatnio głośno było o zespole z zaplecza Primera Division, SD Ponferradina.
Co pół roku mówi się o odejściu Prejuce'a Nakoulmy, ale za każdym razem udawało się Górnikowi zatrzymać tego gracza. Podobnie jak za każdym razem brakuje konkretów. Oprócz niemieckich klubów mówi się o obserwowaniu go przez włoskie Palermo i angielski Watford.
Z odejściem tej dwójki zawodników pogodzony jest Ryszard Wieczorek, który oznajmił to już nawet w wywiadzie dla katowickiego Sportu. Wierzy on jednak w zatrzymanie w swoim zespole Pawła Olkowskiego. Nie będzie to jednak łatwe, bo tym zawodnikiem interesuje się m.in. Club Brugge, gdzie występuje już Waldemar Sobota, a także hiszpańskie Elche czy Werder Brema.
Z dniem 31 grudnia kontrakty skończyły się trójce piłkarzy. Są to Norbert Witkowski, Oleksandr Szeweluchin i Sergei Mosznikow. Ostatecznie władze zabrzańskiego Górnika postanowiły zaproponować nowe umowy tylko pierwszej dwójce wymienionych zawodników.
Warto wspomnieć także o potencjalnych wzmocnieniach. Na ponowny angaż na Roosevelta szanse ma Robert Jeż, który odejdzie prawdopodobnie z Zagłębia Lubin, po tym jak został pobity przez miejscowych kiboli. Słowak nie sprawdził się ani w tym klubie, ani wcześniej w Polonii Warszawa, ale w Zabrzu zapamiętano go bardzo dobrze. Drugim zawodnikiem, który przywędrowałby z Dolnego Śląska byłby Michał Papadopoulos, klubowy kolega Jeża. Czech, który w zeszłym sezonie spisywał się bardzo dobrze, szykowany byłby na zastępcę Mateusza Zachary. Mówi się także o pozyskaniu byłego zawodnika Pogoni Szczecin Przemysława Pietruszki, co potwierdził sam zainteresowany w mediach, ale na jego zatrudnieniem jest też chętne Podbeskidzie Bielsko–Biała.
Na pierwszym treningu pojawili się natomiast wypożyczeni z klubu Marcin Wodecki oraz Rafał Kurzawa, a także nowy bramkarz Górnika Grzegorz Kasprzik. Ku zaskoczeniu wielu kibiców zjawił się także Dawid Jarka, który w ostatnim czasie grał w Polonii Bytom, a w Zabrzu występował w latach 2006-2009.