menu

Tomasz Magdziarz zalał się krwią w Grudziądzu. Diagnoza - złamany nos

19 kwietnia 2012, 12:46 | Głos Wielkopolski, mic

Warta Poznań nie tylko przegrała mecz z Olimpią Grudziądz, ale też straciła Tomasza Magdziarza, który po brutalnym faulu Jarosława Białka złamał nos.

Kontuzja Tomasza Magdziarza na szczęście nie jest groźna
Kontuzja Tomasza Magdziarza na szczęście nie jest groźna
fot. Roger Gorączniak

Czytaj relację z meczu: Trwa punktowa passa Olimpii Grudziądz. Nieudany rewanż Warty

Kapitan zielonych tuż przed zakończeniem pierwszej części spotkania został brutalnie sfaulowany przez zawodnika gospodarzy (arbiter pokazał Białkowi czerwoną kartkę). Magdziarz został kopnięty w twarz, zalał się krwią i stracił przytomność. Zawodnik Warty znalazł się w karetce pogotowia, która odwiozła go do szpitala, gdzie przeszedł badania, m.in. tomografem komputerowym. Szkoda że sędzia z Koszalina już wcześniej nie ukarał przynajmniej żółtymi kratkami zawodników gospodarzy, którzy od początku grali bardzo ostro.

- Ma złamany nos, jednak tomografia komputerowa nie wykazała żadnych zmian. Tomek niewiele pamięta z tego zdarzenia, ale wraca już autokarem do Poznania razem z nami - powiedział po meczu kierownik zespołu Warty, Karol Majewski, cytowany przez oficjalną stronę Zielonych.

Głos Wielkopolski