Termalica - Lech 1:3: Oceniamy piłkarzy Kolejorza
Oceny piłkarzy Lecha po meczu z Termaliką.
fot. Grzegorz Dembiński
MATUS PUTNOCKY - 6
Wygląda na to, że to on wygrał rywalizację z Buriciem o miano pierwszego bramkarza i na dłużej zagości w bramce. Nie miałzbyt wiele pracy, nie popełnił większych błędów, raz uratował go słupek, niezły występ Putnockiego.
ROBERT GUMNY - 6
Starał się brać udział w akcjach ofensywnych Kolejorza, nie zawsze wszystko mu wychodziło, natomiast, tuż przed przerwą jego starania przyniosły to oczekiwany rezultat, gdy zaliczył asystę przy golu Gytkjaera.
LASSE NIELSEN - 5
Ani niczym się nie wyróżnił, ani też nie popełnił większych błędów, bo gol samobójczy to przypadek. Poprawny występ, ale też bez historii.Czasem brakuje mu spokoju w rozegraniu piłki.
EMIR DILAVER - 6
Na środku radzi sobiezdecydowanie lepiej niż na boku obrony. Może to nie był wybitny mecz w jego wykonaniu, lecz nie można mieć też do niego jakichkolwiek pretensji. Pokazał, że na stoperze można na niego liczyć.
ZOBACZ TEŻ:
Miał być wzmocnieniem Lecha Poznań, na razie gra bardzo mało. "Rakels bardzo długo nie grał. Potrzebuje więcej czasu"
Źródło: MJ Media/x-news.pl
WOŁODYMYR KOSTEWYCZ - 5
Jak zwykle harował na całej długości boiska i jak zwykle wszędzie było go pełno. Miał sporo szczęścia, bo tuż przed przerwą nieco się spóźnił i przegrał pojedynek główkowy, po którym rywal trafił w słupek. Skończyło się na strachu.
ŁUKASZ TRAŁKA - 5
Nie zabawił zbyt długo na boisku, bo po zderzeniu z przeciwnikiem doznał kontuzji głowy. Do tego momentu jednak spisywał się poprawnie.
MACIEJ GAJOS - 5
Kolejny mecz, w którym ten piłkarz nie przekonuje. Ma spore problemy z rozegraniem. Nie potrafi dokładnie dograć, a już podania otwierające drogę do bramki to w jego wykonaniu prawdziwa rzadkość. Dobrze, że w tyłach radzi sobie przyzwoicie.
MACIEJ MAKUSZEWSKI - 7
Na tego piłkarza nie ma ostatnio mocnych - jest dynamiczny, przebojowy, a przede wszystkim jego akcje przynoszą rezultaty - tym razem po jego dośrodkowaniu padł drugi gol dla Kolejorza. Bardzo dobrze układa się jego współpraca z Gumnym.
RADOSŁAW MAJEWSKI - 6
W 16. min. mocno wstrzelił piłkę w pole karne i w zasadzie była to jedyna akcja, jaką błysnął w pierwszej połowie. Z kolei po przerwie nieco się rozruszał, świetnie wypatrzył Situma, któremu wypracował sytuację „sam na sam” i w końcówce strzelił na 3:1.
MARIO SITUM - 5
Miał świetną okazję na początku drugiej połowy, lecz strzelił nad bramką. Wykazywał sporo ochoty do gry, ale zabrakło mu przede wszystkim skuteczności.
CHRISTIAN GYTKJAER - 7
Potwierdził, że wystarczy mu jedna okazja, by strzelić bramkę. To napastnik z krwi i kości, prawdziwy łowca bramek, który wie, jak zachowywać się w polu karnym. Odkąd trafił na Bułgarską potwierdzał swój potencjał i tym meczem po raz kolejny pokazał, że może walczyć o tytuł króla strzelców.
GRALI TAKŻE:
ABDUL TETTEH - 5
Ostatnio pauzował z powodu dyskwalifikacji, a do gry wrócił dzięki kontuzji Łukasza Trałki. Nie zachwycił, ale też nie popełnił wielkiego błędu.
NICKI NIELSEN - 6
Walczył, starał się i ma udział przy drugiej bramce, gdy naciskał obrońcę, który trafił do własnej bramki.
NIKLAS BARKROTH - 6
Jego dokładne dogranie do Majewskiego dało Lechowi trzecie trafienie.