Telichowski: W Kielcach bramkę może strzelić nawet Zajac, byleby dała nam trzy punkty
Po spotkaniu z Zawiszą mocno zawiedziony wynikiem był Błażej Telichowski, który miał znakomitą okazją do zdobycia bramki. - W każdym meczu mam sytuacje, niestety nie potrafię ich wykorzystać. Jak nie słupek to poprzeczka, jak nie poprzeczka to spalony - stwierdził piłkarz Górali.
Sytuacja, która mogła przynieść Wam zwycięstwo zakończyła się słupkiem i szczęściem bydgoskiego Zawiszy.
W każdym meczu mam sytuacje, niestety nie potrafię ich wykorzystać. Jak nie słupek to poprzeczka, jak nie poprzeczka to spalony. Po prostu brak skuteczności.
Co należy zrobić by poprawić ten element?
Więcej trenować, to zawsze pomaga. Może w Kielcach się uda.
Czyli w meczu z Koroną przynajmniej jedna bramka Błażeja Telichowskiego?
Obojętnie kogo. Nawet Rysiek Zajac może ją zdobyć, byleby dała trzy punkty.
Z Bielska-Białej Kamil Bywalec/Ekstraklasa.net