Tadeusz Pawłowski: Jestem zawiedziony. Bramkę strzeliliśmy sobie sami
Piłkarze Śląska Wrocław pokonali 1:0 Wisłę Kraków w pierwszej wiosennej kolejce. Nie o takim debiucie w roli szkoleniowca "Białej Gwiazdy" marzył trener Tadeusz Pawłowski.
fot. Andrzej Banaś / Polska Press
Tadeusz Pawłowski:
- Jestem zawiedziony wynikiem meczu. Uważam, że mogliśmy kilka razy objąć prowadzenie. W sumie tę bramkę sami sobie strzeliliśmy. Zwycięstwem mogliśmy stworzyć sobie handicap do tego, by szybko wskoczyć w górną część tabeli. Jesteśmy miesiąc razem, jest trochę zmian i kontuzji, pomału to nabiera rytmu i sensu. Stać nas na dobrą grę, stać nas na wypracowanie dobrych sytuacji bramkowych. Niestety przegraliśmy mecz i dalej musimy mocno pracować.
- Cieszę się, że kibice docenili moją grę i pracę w Śląsku. Jestem wzruszony. Bardzo dziękuje wrocławskim kibicom za oprawę. Chciałbym, żeby kiedyś tak samo pożegnali mnie kibice Wisły.
- Brakuje nam przede wszystkim Mączyńskiego. Reprezentanta Polski jest nam ciężko zastąpić. Mamy do wyboru 5-6 zawodników na pozycję środkowego pomocnika, jednak nie są to zawodnicy, którzy dorównywaliby klasie Krzyśkowi.
źródło: Wisła Kraków