Szałachowski wraca do Łodzi. Będzie zemsta na ŁKS?
Jesienią Sebastian Szałachowski był jednym z najlepszych piłkarzy ŁKS. Do tej pory ma na koncie najwięcej zdobytych goli spośród wszystkich, którzy w tym sezonie zagrali w klubie z al. Unii. W piątek będzie starał się jednak zrobić wszystko, by łódzkiej drużynie zaszkodzić.
Szałachowski zimą miał dość czekania na zaległe pieniądze i podpisał kontrakt z Cracovią, która jest rywalem ełkaesiaków do utrzymania w ekstraklasie.
ŁKS Łódź – Cracovia LIVE! - relacja na żywo w piątek w Ekstraklasa.net!
Szałachowski jest kolejnym przykładem, że w ŁKS można się dobrze odbudować. Gdy przed obecnym sezonem przenosił się do ŁKS był na zakręcie kariery, bo w Legii Warszawa nie miał szans na grę. W Łodzi wypromował się na tyle, że podpisał kontrakt z Cracovią, która sportowo nie jest klubem lepszym od ŁKS, ale płaci na czas i to kilka razy więcej.
Ale o ile w ŁKS piłkarzom łatwo jest się odbudować, to w Cracovii szybko tracą formę. Wiosną Szałachowski zagrał w dwóch meczach krakowskiego zespołu i niczym szczególnym się nie wyróżnił. W pierwszej wiosennej kolejce nie mógł zagrać, bo w ostatnim meczu w ubiegłym roku, jeszcze w barwach ŁKS, dostał czwartą żółtą kartkę i musiał pauzować.












