Surma ze Śląskiem zagra po raz 500. w Ekstraklasie: Pamiętam nasze ostatnie spotkanie. To było ciężki pojedynek
Ruch Chorzów zmierzy się ze Śląskiem Wrocław w piątek o godzinie 18. Trener Waldemar Fornalik będzie miał wreszcie większe pole manewru, bo do składu wracają pauzujący za kartki obrońcy, a dwóch kontuzjowanych wcześniej zawodników trenuje już razem z drużyną.
fot. Karolina Misztal / Polska Press
Pływanie: Puchar Polski Masters w Raciborzu [ZDJĘCIA]
W ostatniej kolejce piłkarze Ruchu przerwali passę porażek remisując w Poznaniu z Lechem. Jutro w Chorzowie Niebiescy zagrają ze Śląskiem i nie ukrywają, że ich celem w tym meczu jest zwycięstwo. – W Poznaniu zagraliśmy dobry mecz. Teraz liczymy na potwierdzenie tej naszej dyspozycji w spotkaniu z wrocławianami. Ze Śląskiem chcemy powalczyć o pełną pulę punktów – powiedział Waldemar Fornalik, trener Ruchu, a pomocnik Niebieskich Łukasz Surma dodał: – By trzy punkty zostały w Chorzowie w piątek musimy zagrać przynajmniej tak dobrze jak w Poznaniu. Pokazać taki sam charakter jak w meczu z Lechem, ale dołożyć do tego więcej mądrości w grze i odrobinę szczęścia.
Spotkanie ze Śląskiem będzie szczególnym dniem dla Surmy. 38-letni pomocnik wystąpi po raz 500 w polskiej ekstraklasie. – Cieszę się, że będę miał na koncie pół tysiąca spotkań w polskiej lidze, ale do meczu ze Śląskiem przygotowuję się tak samo jak do każdego innego pojedynku. Wrocławianie zajmują w tabeli dopiero 13. miejsce, ale na pewno stać ich na więcej. Za nami jest dopiero 1/3 meczów w tym sezonie, a tabela jest bardzo spłaszczona i jeszcze wiele może się zmienić. Sam mam w pamięci nasze ostatnie spotkanie ze Śląskiem wygrane 1:0 i pamiętam, że był to bardzo ciężki pojedynek. Podobnie będzie pewnie i tym razem – stwierdził Surma.
Niebiescy w Poznaniu mieli duże problemy z zestawieniem linii obrony, bo w składzie było tylko trzech defensorów. Teraz kadrowo Ruch wygląda trochę lepiej, ale to nie znaczy, że nie ma żadnych problemów. – Do składu wracają dwaj doświadczeni obrońcy pauzujący ostatnio za kartki, a więc Rafał Grodzicki i Marek Szyndrowski, więc na pewno w defensywie mam teraz większe pole manewru. Treningi z drużyną po kontuzjach wznowili Paweł Oleksy i Michał Efir, ale jeszcze nie zdecydowałem, czy znajdą się w meczowej osiemnastce. Cały czas kontuzjowani są Rołand Gigołajew i Adam Setla. Martwi mnie także uraz Macieja Urbańczyka, którego doznał on w Poznaniu. To bolesna strata, bo zespół dobrze z nim funkcjonował. Maciek w tym tygodniu przejdzie dodatkową konsultację medyczną i po niej będziemy wiedzieli jak długa przerwa go czeka – powiedział trener Fornalik.