menu

Superpuchar Niemiec, czyli zamach na Bayern Monachium!

13 sierpnia 2016, 15:37 | Michał Skiba

Starzy znajomi wyprowadzą przeciw sobie nowe działa. Borussia chce pokazać Bayer-nowi, że jest w stanie podjąć rękawicę i zdobyć Superpuchar

Robert Lewandowski Bundesligę wygrywał już czterokrotnie, po Superpuchar sięgnął tylko raz. W niedzielę następna szansa
Robert Lewandowski Bundesligę wygrywał już czterokrotnie, po Superpuchar sięgnął tylko raz. W niedzielę następna szansa
fot. Matthias Schrader

Ostatnio stało się to tradycją w niemieckim futbolu - mecz o Superpuchar Niemiec oficjalnie otwiera sezon w kraju naszych zachodnich sąsiadów. Borussia Dortmund powalczy o swoje szóste trofeum w tych rozgrywkach. Bayern, mimo aż dziewięciu finałów, Superpuchar zdobywał tylko cztery razy. Nowy trener Bayernu Carlo Ancelotii będzie chciał zacząć swoją przygodę w Monachium od zdobycia Superpucharu i zastopowania zapędów nowej siły, budowanej w Dortmundzie przez Thomasa Tuchela.

A jest kogo zatrzymywać. Zespół z Signal Iduna Park jest w przebudowie. I mimo sprzedaży Hummelsa i Mchitarjana, nie musi czuć respektu przed nikim. Zwłaszcza przed Bawarczykami, którzy na letnich zakupach nie brali piłkarzy mających metkę z podpisem „przecena”.

- Większe zmiany przeszła Borussia. Tacy piłkarze, jak Goetze, Rode, Schuerrle, Bartra, Dembele, powinni podnieść jakość tej drużyny i sprawić, by walczyła o tytuł mistrza Niemiec - mówi Sławomir Chałaśkiewicz, ekspert Eurosportu. Największe nadzieje może budzić Ousmane Dembele. Do Borussii przyszedł z Rennes za ok. 15 milionów euro. Patrząc na potencjał 20-latka - ta cena wydaje się być mocno chuderlawa. Prawie tak chuderlawa jak sam skrzydłowy, którego szybkością i dynamiką zachwycał się w Rennes Kamil Grosicki, a Polak przecież sam nie należy do tych człapiących po boisku.

Jedni działają na wyobraźnie, drudzy - na nerwy. To będzie prawdziwy test dla kibiców BVB. Po trzech sezonach spędzonych w Bayernie, do Dortmundu z podkulonym ogonem wraca Mario Goetze. - Chciałem spróbować czegoś nowego. Teraz wiem, że popełniłem błąd i opuściłem Borussię za szybko. Gdybym mógł cofnąć czas, zostałbym - mówi Niemiec, z którego żartują fani żółto-czarnych, że przyniósł do Dortmundu nawet kilka kilogramów ekstra.

Do treningów z kolegami z Bayernu Robert Lewandowski wrócił w piątek 5 sierpnia. Wraz z nim na zajęciach pojawiło się 70 milionów euro w postaci Renato Sancheza (kupionego z Benfiki Lizbona) i Matsa Hummelsa (sprowadzonego z Borussii Dortmund). Ancelotii nie wyobraża sobie drużyny bez kapitana reprezentacji Polski. - Real ma wielu piłkarzy, w tym Karima Benzemę, Garetha Bale’a czy Cristiano Ronaldo. Nie potrzebują Lewandowskiego. A nawet jeśli, to Bayern i tak by go nie sprzedał. Dlaczego mielibyśmy z własnej woli oddawać jednego z najlepszych napastników na świecie? - pyta włoski trener.

Łukasz Piszczek miał trochę mniej odpoczynku, bo trener Tuchel z wakacji ściągnął go już 1 sierpnia. O Superpuchar nie zagra na pewno Jakub Błaszczykowski, który za 5 milionów euro opuścił Dortmund na rzecz Wolfsburga.

Odkąd Superpuchar w 2010 r. wrócił do piłkarskiego kalendarza w Niemczech, Borussia i Bayern o to trofeum grały trzykrotnie. W 2012 r. wygrał Bayern (2:1), w 2013 (4:2) i 2014 (2:0) - Borussia. - To będzie nieprzewidywalne spotkanie. Zmiany w obu drużynach sprawiają, że trudno o wskazanie faworyta. Na pewno nikt Superpucharu nie odpuści - dodaje Radosław Gilewicz, ekspert Eurosportu, były piłkarz VfB Stuttgart.

Mecz odbędzie się 14 sierpnia na Signal Iduna Park w Dortmundzie o godzinie 20.30. Transmisja w Eurosporcie 2.


Polecamy