Robert Lewandowski zmartwiony po meczu z BVB. "Za wąska kadra"
Bayern Monachium przegrał z Borussią Dortmund mecz o Spuerpuchar Niemiec 0:2. Bawarczycy zaliczyli więc falstart sezonu 2019/20. - Dzisiaj mogliśmy się przekonać, co się będzie działo, gdy będziemy mieć tak wąską kadrę - mówił po meczu Robert Lewandowski.
fot. Moritz Mźller/Imago Sport and News/East News
Do trzech razy sztuka - Borussia Dortmund w końcu z superpucharem Niemiec. Podopieczni Luciena Favre'a pokonali w sobotni wieczór Bayern Monachium 2:0 i sięgnęli po trofeum po tym jak przegrali ostatnie dwa starcia o nie - w 2016 i 2017 roku. Ostatni raz klub z Dortmundu wygrał superpuchar Niemiec w 2012 roku, gdy ich zawodnikami byli jeszcze Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski.
"Lewy" wyraził niepokój po pierwszej porażce w nowym sezonie. Kapitan reprezentacji Polski po raz kolejny podkreśla, że Bayern potrzebuje wzmocnień. - Mogliśmy zobaczyć, co się stanie, jeśli będziemy mieli tak wąską kadrę - powiedział po meczu Robert Lewandowski. Jestem zły, bo to my przegraliśmy ten mecz, a nie BVB wygrało. Mogliśmy zwyciężyć, ale zrobiliśmy zbyt wiele prostych błędów. Po stracie pierwszej bramki, nie mieliśmy wiary w to, że możemy odrobić straty - mówił Robert Lewandowski.
Nikt w Monachium nie ukrywa, że zbawieniem klubu z Allianz Arena może być Leroy Sane, obecnie skrzydłowy Manchesteru City. W piątek magazyn "Kicker" poinformował, że wychowanek Schalke jest gotowy na transfer do Monachium. - To świetny gracz o wielkich umiejętnościach i potencjale. Taki, który może podnieść jakość drużyny - powiedział 30-latek.