3 liga. Kacper Chełmecki uratował Wiązownicę przed porażką ze Stalą Stalowa Wola [ZDJĘCIA]
Kacper Chełmecki rzutem na taśmę zdobył gola dla KS-u Wiązownica i uratował remis dla swojego zespołu. Gospodarze mieli więcej z gry, ale fatalnie pudłowali. Stalówka rozczarowała.
Gospodarze od pierwszych minut niemalże rzucili się na zespół ze Stalowej Woli, zdominowali plac gry i praktycznie przez 20 minut napierali na bramkę Michała Furmana. Przyjezdni byli długo schowani za podwójną gardą, mało aktywni z przodu. Nie mieli pomysłu na przygotowanie akcji. Wydawało się więc, że bramka dla drużyny z Wiązownicy będzie tylko kwestią czasu, tym bardziej, że podopieczni trenera Łukasza Surmy w defensywie popełniali całą masę błędów. Przyjezdni mogą wręcz mówić o dużym szczęściu, że zachowywali czyste konto praktycznie przez cały mecz. Znakomite okazje do zdobycia gola dla miejscowych zmarnowali Grzegorz Janiczak i Sebastian Rak, obaj kręcili piruety pod bramką Stali, ale w decydujących momentach brakowało im precyzji.
W 35 minucie kapitalną szansę miał Arkadiusz Kasia jednak został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców. Chwilę później ekipa z Wiązownicy nie wykorzystała błędu bramkarza stalowowolan, który minął się z futbolówką w polu karnym. Po zmianie stron goście trochę się poprawili, ale specjalnie groźni nie byli. W 59 minucie z główki pokonać Pawła Budzyńskiego próbował Mariusz Szuszkiewicz.
[przycisk_galeria]
W 62 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Tomasz Kołbon. Jego uderzenie jeszcze lekko popchnął wiatr i futbolówka wylądowała w samym okienku. Gdy Stal objęła prowadzenie, piłkarze z Wiązownicy jeszcze mocniej przycisnęli, cały czas jednak mieli ogromne problemy ze skutecznością. W słupek trafił Sebastian Rak, w 76 obok słupka strzelał Rafał Surmiak.
Wreszcie, w 90 minucie po rzucie wolnym piłka wpadła w pole karne Stali. Obrońcy gości wybili ją wprost pod nogi Kacpra Chełmeckiego, a ten bez wahania huknął po długim rogu i wyrównał wynik. Już w doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Miłosz Gierczak, który przebiegł z nią pół boiska, ale prze samą bramką gości spanikował i strzelił panu Bogu w okno.
KS Wiązownica – Stal Stalowa Wola 1:1 (0:0)
BRAMKA: 0:1 Kołbon 62, 1:1 Chełmecki 90.
WIĄZOWNICA: Budzyński – A. Kasia (77. Michalik), Melinyshyn, Kordas, Kapuściński – Janiczak, Gurenko, Surmiak (82. Gierczak) – Rak, Tonia, Mianowany ż. Trener Kamil Witkowski.
STAL: Furman – Kowalski, Grasza, Rogala, Kucharczyk (90. Hudzik) – Olszewski (70. Filipchuk), Stępniowski (80. Iwao), Kołbon ż, cz (87.za drugą żółtą), Imiela – Wydra (70. Grabarz ż), Szuszkiewicz. Trener: Łukasz Surma.
SĘDZIOWAŁ: Mastaj (Rzeszów). WIDZÓW: 250.