menu

Sporting Lizbona - NK Maribor LIVE! Walka o fazę pucharową

25 listopada 2014, 16:44 | Sebastian Chmielak

Dziś rozpoczyna się 5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na Estádio José Alvalade, Sporting Lizbona podejmie słoweński NK Maribor. W pierwszym meczu rozegranym na Słowenii, Fioletowi zremisowali ze Sportingiem 1:1 strzelając bramkę w ostatnich sekundach meczu.

Sporting Lizbona ma szansę na awans do 1/8 finału
Sporting Lizbona ma szansę na awans do 1/8 finału
fot. www.uefa.com

Sporting Lizbona w obecnych rozgrywkach Champions League prezentuje się przyzwoicie. Lwy na inaugurację zremisowali 1:1 z dzisiejszym rywalem ze Słowenii. Następnie przegrali 0:1 z bardzo dobrze grającą Chelsea Londyn oraz 3:4 z Schalke 04 Gelsenkirchen. W ostatniej kolejce lizbończycy pokonali Schalke 4:2. Cztery punkty portugalskiej drużyny dają szansę myśleć nawet o awansie do kolejnej rundy zmagań Ligi Mistrzów. Będące przed Sportingiem Schalke ma bowiem zaledwie jedno oczko więcej na koncie.

W lidze portugalskiej podopieczni Silvy radzą sobie dosyć przeciętnie. Mimo, że w 10 meczach Sporting przegrał tylko raz, to zajmuje dopiero 8. miejsce w tabeli ligi portugalskiej. Poprzednie spotkanie ligowe Lwów zakończyło się remisem 1:1 z Pacos Ferreira, a poprzedni mecz w ramach Pucharu Portugalii ze Sportingiem Espinho zakończył się wysokim zwycięstwem podopiecznych Silvy 5:0.

Maribor w Lidze Mistrzów nie radzi sobie tak dobrze, jak zespół z Portugalii. Po remisach 1:1 ze Sportingiem oraz Schalke, przyszły druzgocąca porażka w Londynie z Chelsea 0:6. W ostatnim meczu natomiast Fioletowi zremisowali 1:1 z angielskim zespołem. Tak więc, mistrz Słowenii doznał tylko jednej porażki, ale z trzema punktami zamyka tabelę grupy G.

W rodzimej lidze mistrz Słowenii radzi sobie coraz lepiej. Po słabym początku, Maribor złapał wiatr w żagle, w ostatnich dwóch meczach podopieczni Ante Simundża wygrali z NK Krnka 3:1 oraz z 4:0 z Koperem. Po 17 rozegranych spotkaniach Maribor plasuje się na 3. pozycji z 35 punktami tracąc do lidera- Domzale sześć oczek, jednak przewodzący w tabeli słoweńskiej ligi zespół ma jeden mecz rozegrany więcej.

Obie ekipy miały już przyjemność ze sobą rywalizować. W pierwszej kolejce w Mariborze padł wynik 1:1. Pierwsi na prowadzenie wyszli goście, którzy za sprawą Naniego byli bliscy wywiezienia kompletu punktów, ale Fioletowi wyrównali w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Gospodarze rzutem na taśmę wywalczyli punkt wykorzystując fatalny błąd całego bloku obronnego portugalskiej drużyny.

Sytuacja w tabeli grupy G jest bardzo ciekawa, wszystkie drużyny mają nadal szanse na awans z grupy. W lepszej sytuacji są gospodarze, którzy jednak w swoim zespole mają więcej doświadczonych i ogranych na najwyższym poziomie piłkarzy tj. Nani czy Rui Patricio. Maribor natomiast jeszcze nie wygrał w tej edycji i tylko zwycięstwo daje szansę gościom na pozostanie w walce o drugiej miejsce w grupie G.


Polecamy