Sparing Wisły z Lechem za zamkniętymi drzwiami
Piłkarze Lecha zmierzą się w środę o godz. 16.30 z drużyną swojego byłego trenera, Franciszka Smudy. Trudno mówić o porachunkach, bardziej już o sparingu z podtekstami. Jego gospodarze, wiślacy, postanowili, że odbędzie się on bez udziału publiczności.
W sparingu Wisły z Lechem, w składzie Białej Gwiazdy może zagrać... Stilić
Nie wszyscy obecni lechici mieli okazję współpracować z „Franzem”, ale tacy piłkarze jak Rafał Murawski, Manuel Arboleda czy Krzysztof Kotorowski, doskonale znają warsztat i przyzwyczajenia byłego selekcjonera. Do tych ostatnich należy z pewnością życzliwe traktowanie ośrodka w Grodzisku, który już w czasach reprezentacji był dla Smudy idealną bazą noclegowo-treningową. Trzecie „wejście” do Wisły to jednak nie lada wyzwanie...
Krakowianie mogą się jednak uważać za delikatnego faworyta, bo wygrali z Lechem korespondencyjny pojedynek (Omonię Nikozja pokonali 3:0, a Kolejorz tylko zremisował (0:0).
Z drugiej strony to poznaniacy walczyli ostatnio o tytuł, a nie wiślacy. Sztab szkoleniowy wicemistrzów kraju nie żyje jednak przeszłością, tylko bieżącymi sprawami. Na czoło z tych ostatnich wysuwa się plaga urazów. - Zaczynamy się coraz bardziej martwić, bo ich leczenie niespodziewanie się wydłuża. Na szczęście gracze, którzy dopiero wracają do pełnej sprawności są doświadczeni i nie powinni potrzebować zbyt dużo czasu na złapanie właściwego rytmu gry – przyznał II trener Lecha, Jerzy Cyrak.
Plusem jest powrót do składu Łukasza Teodorczyka. – Na treningach „Teo” kipi energią, więc myślę, że w meczu z Wisłą potwierdzi wysoką formę – dodał Cyrak. Pozytywnego występu spodziewa się on także po debiutującym w Lechu, Macieju Gostomskim. Były bramkarz Bytovii ma się pojawić między słupkami w jednej połowie. Oprócz Gostomskiego w bramce „Dumy Wielkopolski” pojawi się Jasmin Burić.
Na pierwszy mecz w niebiesko-białych barwach będą musieli poczekać Szkot Barry Douglas i Szymon Pawłowski. Obaj nie są w pełni sił i ich udział w meczu z Wisłą jest wykluczony. Oprócz nich Mariusz Rumak nie może liczyć na Tomasza Kędziorę, Luisa Henriqueza, Kebbę Ceesaya (jego rehabilitacja przebiega jednak bardzo szybko), Rafała Murawskiego, Bartosza Ślusarskiego i Patryka Wolskiego. Kolejny sparing lechici rozegrają w sobotę o godz. 17 z Hapoelem Tel-Awiw w Opalenicy.
Zobacz także w Głosie Wielkopolskim: Na Malcie rozpoczynają się Mistrzostwa Europy Juniorów w skokach do wody