Sparing: Arka Gdynia - Gryf Wejherowo 1:1
Arka Gdynia zremisowała z Gryfem Wejherowo (1:1) w ostatnim sparingu przed rozpoczęciem 1. ligi. Dla podopiecznych Pawła Sikory był to czwarty remis w piątym test-meczu.
fot. Tomasz Bołt/Dziennik Bałtycki
Kadra Arki prawie zamknięta. Jak wygląda zespół gdynian? [ANALIZA]
Na ostatni sparing w tym okresie przygotowawczym Arka wyszła w swoim najsilniejszym zestawieniu. Jednak zanim rozpoczął się mecz, zgromadzeni kibice i piłkarze obu zespołów uczcili pamięć zmarłego niedawno Andrzeja Czyżniewskiego, byłego piłkarza i dyrektora sportowego Arki.
Oba zespoły zaczęły mecz próbą sił. Gryf nie dał się wciągnąć w wymianę ciosów od początku spotkania i wyczekiwał na ruch Arki, ta uśpiła przeciwnika wymianą piłki na własnej połowie i już w 8. minucie wyszła na prowadzenie, po ładnym strzale Radosława Pruchnika zza pola karnego.
Gryf czekał na okazję do kontry, wykorzystując szybkie boki pomocy. Okazje do podwyższenia wyniku miała jednak Arka; najpierw świetnie strzelał Radzewicz, a bramkarz Gryfa wybił piłkę końcami palców nad poprzeczkę, ale to Mateusz Szwoch miał najlepszą okazję do zdobycia gola. Młody pomocnik Arki został idealny obsłużony przez Aleksandra, który wystawił mu piłkę na 12. metr, jednak ten oddał strzał wysoko ponad bramką.
W przerwie Gryf wprowadził sporo zmian, Arka zaś zdecydowała się dalej grać wyjściowym ustawieniem. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już 4 minuty po przerwie Gryf doprowadził do wyrównania. Gicewicz wykorzystał znakomite prostopadłe podanie i gapiostwo obrony Arki, pokonując Szromnika w sytuacji sam na sam. Żółto-niebiescy nie radzili sobie z najmocniej zestawionym Gryfem, często dając się zepchnąć do defensywy. Robił co mógł Marcus da Silva, który był w drugiej połowie motorem napędowym Arki, ale nawet on nie mógł się wstrzelić dzisiaj w bramkę. Fenomenalną okazję w 72. minucie niczym junior zmarnował Aleksander.
Próba generalna dla Arki wypadła dość blado, być może dały o sobie znać trudy okresu przygotowawczego. Szczególnie słaba w wykonaniu żółto-niebieskich była druga połowa, za którą należy się piłkarzom bura od trenera. Teraz przed Arką oficjalna prezentacja przed sezonem, mecz Pucharu Polski i wreszcie 27 lipca inauguracja ligi.
Arka Gdynia - Gryf Wejherowo 1:1 (1:0)
Bramki: Pruchnik 9' - Gicewicz 48'
Arka: Szromnik – Kubowicz, Sobieraj, Jarzębowski (60' Marcjanik), Tomasik (53' Glauber) – da Silva, Szwoch, Pruchnik (53' Rzuchowski), Radzewicz (64' Wojowski) - Jamróz - Aleksander (72' Fujikawa)
Gryf: Tułowiecki (46' Ferra) - Osłowski, Kostuch, Kochanek (46' Skwiercz), Dettlaff, Brzuzy (46' Krzemiński), Szymański (46' S. Kowalski), Szlas (46' Gicewicz), Warcholak, Bejuk (46' Siemaszko), Dąbrowski (46' Łuczak)
Żółte kartki: Dąbrowski, S. Kowalski
Statystyki po meczu Arka - Gryf:
- Gole: 1-1 (1-0)
- Strzały: 10-12 (5-4)
- Celne: 3-5 (3-1)
- Dośrodkowania: 13-15 (9-8)
- Rzuty rożne: 5-6 (3-3)
- Faule: 12-16 (4-12)
- Żółte kartki: 3-5 (0-2)
- Czerwone: 0-0 (0-0)
- Spalone: 3-1 (2-0)
Dotychczasowe sparingi Arki:
- Arka - Olimpia Grudziądz 6:1 (Szubert x2, Kubowicz, Fujikawa, Jamróz, Tomasik)
- Arka - Pogoń Szczecin 0:0
- Arka - Podbeskidzie Bielsko Biała 1:1 (Aleksander)
- Arka - Zawisza Bydgoszcz 0:0