Sobota: Szybko stracone bramki ustawiły mecz
- W tej lidze nie ma łatwych meczów i zdajemy sobie z tego sprawę. Widać to po tabeli, jaki jest ścisk. Ja jednak wierzę w nas, i wierzę, że w dwóch kolejnych meczach nie popełnimy takich błędów - stwierdził po porażce z Górnikiem piłkarz Śląska Wrocław, Waldemar Sobota.
Przyjechaliście do Zabrza, aby walczyć o europejskie puchary. Dzisiaj wam się to jednak nie udało.
Niestety, to jest piłka. Mamy jeszcze dwa mecze do rozegrania i musimy zaprezentować się w nich o wiele lepiej, żeby zakwalifikować się do pucharów. Myślę, że zadecydowały te dwie szybko stracone bramki, które ustawiły mecz. Później jednak strzeliliśmy gola kontaktowego, ale nie udało się wygrać tego spotkania.
Za tydzień gracie z Ruchem Chorzów, znowu z drużyną ze śląską. Znowu będzie pewnie ciężko?
Wiemy, że w tej lidze nie ma łatwych meczów i zdajemy sobie z tego sprawę. Widać to po tabeli, jaki jest ścisk. Ja jednak wierzę w nas, i wierzę, że w dwóch kolejnych meczach nie popełnimy takich błędów i ostatecznie nie przegramy tych meczów.
W trakcie spotkania, przy tych dwóch szybko straconych bramkach nerwowo było na ławce?
Trener Lenczyk zawsze spokojnie do tego podchodzi. Jak ma nam coś do powiedzenia to mówi to bezpośrednio w twarz.








