menu

Smuda: Mam inne problemy na głowie, niż przejmowanie się tym, co mówi Stolarski

17 stycznia 2014, 13:55 | Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska, x-news

Wisła Kraków rozpoczęła negocjacje z Lechią Gdańsk w sprawie transferu Pawła Stolarskiego w zimowym "okienku". Piłkarz już w środę związał się z nowym klubem trzyletnią umową. Wejdzie ona w życie jednak dopiero od lipca, ale gdańszczanie chcieliby wykupić Stolarskiego z Wisły już teraz.

PŚ w skokach: Kamil Stoch drugi, wygrana Wellingera w Wiśle [WYNIKI]

Taki scenariusz leży w interesie obu klubów, bo ten krakowski będzie mógł zarobić na piłkarzu nieco więcej niż sam ekwiwalent za wyszkolenie, a Lechia będzie miała Stolarskiego już w rundzie wiosennej.

Jedno jest pewne, Stolarski w Wiśle już nie zagra i to nawet, jeśli kluby nie dojdą do porozumienia. Trener Franciszek Smuda, zapytany czy jeśli Stolarski będzie musiał zostać w Krakowie na rundę wiosenną, będzie mógł liczyć na grę w pierwszym zespole, stawia sprawę jasno: - Nie. Jeśli zostanie w Wiśle, będzie przesunięty do trzecioligowych rezerw.

Słowa Smudy szybko się potwierdziły. Już wczoraj Stolarski został odesłany do II drużyny, gdzie będzie trenował przynajmniej do zakończenia negocjacji Wisły z Lechią. Widać też, że na linii piłkarz - trener zaiskrzyło. Po tym, jak Stolarski ogłosił, że podpisał kontrakt z Lechią, udzielił on wywiadu portalowi weszlo.com, w którym powiedział m.in.: - Chciałem zostać w Wiśle, ale kiedy usłyszałem w wywiadzie od trenera Smudy, że jestem po prostu za słaby na ekstraklasę... Trener powiedział wszystko. Nie widzi mnie w swojej drużynie, widocznie ma inną wizję, widocznie nie jest nam po drodze...

Smuda złości się, gdy prosimy go o komentarz do tych słów. - Stolarski jest bardzo młodym piłkarzem, ale skoro zaczyna swoją karierę od kłamstw, to nie wróży to niczego dobrego - mówi "Franz". - Jeśli przez kilka dni mówił mi, że zostaje w Wiśle, a później zrobił co innego, to tylko świadczy o nim. Śmieszy mnie, gdy opowiada, że moje słowa przesądziły o jego decyzji. Czy powiedziałem nieprawdę? Nie stwierdziłem, że nie nadaje się do ekstraklasy, ale że nie jest jeszcze na nią gotowy i że ma braki. Jeśli to jest powód do tego, żeby się obrazić i odejść, to co tu komentować? W dodatku nie miał nawet odwagi, żeby powiedzieć mi wprost o swoich pretensjach. Przyszedł do mojego gabinetu podziękować za współpracę i tyle. Mimo wszystko życzę mu, żeby się rozwijał. Niech pamięta tylko, że w jego wieku potrzeba jest więcej pokory i pracy nad brakami, których ma sporo. Ja zresztą mam inne problemy na głowie, żeby przejmować się tym, co wygaduje na mój temat Stolarski.

Te inne problemy to kontuzje. Na zgrupowanie do Grodziska Wlkp. nie pojadą Rafał Boguski i Marko Jovanović. Pierwszego czeka zabieg łękotki. Serb przejdzie natomiast bardziej szczegółowe badania kardiologiczne i dopiero po nich będzie wiadomo, kiedy może wrócić do treningów.
Dodajmy, że od wczoraj z Wisłą trenuje Brazylijczyk Mauricio Igor Rodrigues Martins. Ten obrońca będzie testowany w czasie zgrupowania w Grodzisku Wlkp.

Gazeta Krakowska


Polecamy