menu

Śląsk Wrocław z Cracovią bez Mączyńskiego, ale za to z Israelem Puerto?

15 sierpnia 2019, 14:22 | Piotr Janas

Śląsk Wrocław przygotowuje się do 5. kolejki PKO Ekstraklasy. "Wojskowi" w sobotę o godz. 15 podejmą na Stadionie Wrocław Cracovię i będą chcieli utrzymać pozycję lidera. W realizacji tego celu nie pomoże zawieszony Krzysztof Mączyński. Trener Vitezslav Lavicka będzie za to mógł skorzystać z hiszpańskiego stopera Israela Puerto.


fot. FOT. Andrzej Banaś

Po czterech kolejkach PKO Ekstraklasy dość niespodziewanym liderem jest Śląsk Wrocław. Podopieczni Vítězslava Lavički, którzy w poprzednim sezonie niemal do końca drżeli o zachowanie ekstraklasowego bytu, w obecnych rozgrywkach przechodzą samych siebie.

O ile do czwartej serii gier można było odnieść wrażenie, że wrocławianom nieco sprzyjała fortuna, bo nie zawsze byli wyraźnie lepsi od rywali, z którymi udało im się wygrywać, o tyle z Lechem w Poznaniu przed tygodniem zagrali jak na lidera przystało - szybko, z polotem i skutecznie.

Zła informacja dla Śląska po meczu w Poznaniu jest tylko jedna - dwie żółte kartki zobaczył kapitan drużyny Krzysztof Mączyński, który do piątej minuty doliczonego czasu gry w drugiej połowie (wówczas zobaczył drugi w tym spotkaniu żółty i w konsekwencji czerwony kartonik) rozgrywał swoje najlepsze spotkanie w barwach WKS-u.

Oczywiście zgodnie z przepisami czerwona kartka będąca następstwem dwóch żółtych nie wyklucza zawodnika z udziału w kolejnym spotkaniu, ale w tym przypadku było to trzecie i czwarte tego typu napomnienie dla „Mąki” w bieżącej kampanii, a to oznacza, że z Cracovią nie zagra.

Być może szansę debiutu otrzyma Hiszpan Israel Puerto, który jest już w pełni zdrowia i formy. Tydzień temu zagrał w spotkaniu rezerw, a teraz pali się do gry w ekstraklasie.

- Czułem się bardzo dobrze i jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem odzyskać trochę „czucia gry”. Ostatni oficjalny mecz rozegrałem dwa miesiące temu, więc muszę nabrać rytmu, zanim wystąpię w PKO Ekstraklasie. Niemniej czuję się już gotów, by grać z pierwszym zespołem. Nie mogę się doczekać swojej szansy - mówi były piłkarz Sevilli.

Z drugiej strony trudno oczekiwać, że trener Lavička będzie chciał wprowadzać zmiany w defensywie, która w pierwszych czterech kolejkach funkcjonowała bardzo dobrze i straciła tylko dwa gole. W kolejce do debiutu jest także Chorwat Diego Živulić, ale 27-letni defensywny pomocnik dotychczas nie zagrał nawet w rezerwach, więc jego debiutu z Cracovią także nie należy się spodziewać.

Marković na testach

Zgodnie z tym, co podawaliśmy kilka dni temu, od wtorku pod okiem sztabu trenera Lavički trenuje Serb Filip Marković. 27-latek ostatnio był piłkarzem drugoligowego francuskiego RC Lens. W CV ma także występy w Portugalii, Hiszpanii oraz Belgii. To uniwersalny piłkarz, mogący grać na wielu pozycjach w ofensywie. Może pełnić rolę skrzydłowego, rozgrywającego i napastnika.

Problem w tym, że ostatni mecz rozegrał... w kwietniu 2018 roku (!). Od tamtej pory nie miał szans na grę we Francji. Nie dziwi więc fakt, że wrocławianie przed ewentualnym podpisaniem kontraktu z Markoviciem chcą mu się przyjrzeć z bliska, podczas tygodniowych testów. Te zakończą się w najbliższy wtorek i wówczas zapadnie decyzja, czy były zawodnik m.in. Partizana Belgrad zostanie w stolicy Dolnego Śląska na dłużej.

5. kolejka PKO Ekstraklasy
Piątek: Wisła Kraków - ŁKS Łódź (godz. 20:30, Canal+Sport).
Sobota: Śląsk Wrocław - Cracovia (g. 15, nSport+), Arka Gdynia - Lech Poznań (g. 17.30, Canal+Sport), Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze (g. 20, Canal+Sport, TVP Sport).
Niedziela: Piast Gliwice - Wisła Płock (g. 15, Canal+Sport), Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin (g. 17:30, Canal+), Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk (g. 17.30, Canal+Sport).
Poniedziałek: Korona Kielce - Pogoń Szczecin (g. 18, Canal+Sport).


Polecamy