Sasal: Szanujemy remis z kandydatem do awansu [KONFERENCJA]
– Na pewno szanujemy remis z kandydatem do awansu, bo taką drużyną jest Zagłębie Lubin – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Dolcanu Ząbki, Marcin Sasal.
Marcin Sasal, trener Dolcanu Ząbki: – Na pewno szanujemy remis z kandydatem do awansu, bo taką drużyną jest Zagłębie Lubin. Natomiast nikt za darmo awansów nie daje i przed drużyną i przed trenerem dużo jeszcze na pewno się wydarzy. Pokazaliśmy, że niełatwo oddajemy punkty. Mimo tego, że wszyscy znowu – pewnie z przekąsem – zastanawiali się przed meczem, że będzie 0:0, to mecz był bardzo ciekawy. Obfitował w dużo sytuacji. Szkoda oczywiście, bo strzeliliśmy bardzo ładną bramkę na 1:0 [Rafała] Grzelaka. Mieliśmy po przerwie zaraz sam na sam [Kamila] Mazka – on, napastnik, musi takie sytuacje wykorzystywać. I tych sytuacji było sporo, natomiast nie wiem czy państwo zauważyli w jaki sposób straciliśmy bramki.
To wszystko oczywiście jest gdybanie „jakby”, ale chociażby pierwsza żółta kartka. Sekunda-dwie przed tą sytuacją zawodnik z Lubina przyjmuje piłkę ręką. Nie byłoby tej sytuacji jeżeli zostałby odgwizdany faul. Następna sprawa: rzut z autu. Straciliśmy bramkę po wyrzucie z autu. Aut był dla nas. Ze środka boiska wyglądało to troszeczkę inaczej, bo rozmawiałem z zawodnikami. I teraz: nie byłoby tej sytuacji i nie byłoby bramki. Następna sytuacja: Adrian Łuszkiewicz przy rzucie rożnym, po którym Zagłębie strzeliło bramkę, wybija piłkę i jest nakładka. Nakładka zostaje puszczona, z tego jest następna sytuacja, rzut rożny itd. to jest takie gdybanie i na pewno szkoda wykorzystanych przez Zagłębie takich sytuacji, gdzie jesteśmy po prostu nieprzygotowani w obronie, bo byliśmy szeroko, chcieliśmy grać w piłkę. Pokazaliśmy zresztą dzisiaj, że ten atak pozycyjny poprawiamy. Sytuacji na pewno sporo w meczu jest. Zespól Zagłębia był nastawiony przede wszystkim w drugiej połowie na grę z kontry. Tutaj szybkość boków: [Adriana] Błąda i [Miłosza] Przybeckiego na pewno mogli tę szalę – tak jak powiedział trener – wykorzystać, bo mieli dwie doskonałe sytuacje z kontry. Natomiast mój zespół nieźle operuje piłką, wygląda to dobrze, ale szkoda kolejnego remisu. Też najważniejsze, że nie przegrywamy, ale nie był to remis w jakimś fatalnym stylu tylko po bardzo dobrym meczu.