menu

Adrian Stawski, trener Druteksu-Bytovii: Mieliśmy czas na reakcję. Nie udało się

5 marca 2018, 10:15 | ŁŻ

Piłkarze Druteksu-Bytovii zanotowali falstart w pierwszym meczu w tym roku. Podopieczni trenera Adriana Stawskiego przegrali z Ruchem Chorzów 0:2. Co o tym pojedynku powiedział szkoleniowiec ekipy z Bytowa?


fot. Lukasz Capar Polska Press

Zespół Druteksu-Bytovii szybko... sam sobie podciął skrzydła. W trzeciej minucie spotkania piłkę do własnej bramki skierował Michał Stasiak. Niestety, to zdaniem trenera Adriana Stawskiego miało duże znaczenie.

- Myślę, że ta szybko strzelona bramka ustawiła spotkanie. Z naszej perspektywy wyglądało to tak, że Przybecki był na dużym spalonym. Mieliśmy czas na reakcje, żeby coś zrobić i nie udało się. Dostaliśmy drugiego gola - relacjonował po meczu Stawski.

Opiekun piłkarzy z Bytowa otwarcie też przyznał, że jego drużyna na zwycięstwo w tym spotkaniu absolutnie nie zasłużyła.

- Ruch mógł grać to, co najlepiej potrafi czyli z kontry. Po dwóch golach nie podnieśliśmy się. Nie stworzyliśmy na tyle sytuacji, żeby chociaż to spotkanie zremisować - dodał Stawski.

W kolejnym pojedynku bytowianie zmierzą się u siebie z GKS-em Tychy (sobota, 10 marca, godz. 18).

TOP Sportowy24: Żyły skok w bok


Polecamy