Rzeźniczak wraca na Ruch? [ANALIZA]
W glorii zdobycia mistrzostwa Polski piłkarze warszawskiej Legii zmierzą się dziś w Chorzowie z Ruchem. Na jakie ustawienie zdecyduje się w tym meczu trener Jan Urban?
BRAMKA
Zdobyte mistrzostwo nie oznacza odpuszczania walki o punkty, bo każde zwycięstwo oznacza przecież większe premie dla drużyny. Między słupkami stanie więc Dusan Kuciak, który powalczy o swoje 13. czyste konto w tym sezonie.
OBRONA
Na prawą stronę defensywy ma wrócić dziś Jakub Rzeźniczak, który zastąpi pauzującego za kartki Bartosza Bereszyńskiego.
W środku defensywy obok Inakiego Astiza zobaczymy najprawdopodobniej Tomasza Jodłowca, który postara się wypełnić lukę po Arturze Jędrzejczyku. "Jędza" podpisał dziś kontrakt z rosyjskim FK Krasnodar i nie pojawi się w Chorzowie.
Na lewej obronie powinniśmy ujrzeć Jakuba Wawrzyniaka, dla którego mecz z Ruchem będzie dobrym przetarciem przed zbliżającym się zgrupowaniem reprezentacji Polski.
POMOC
Jan Urban na przedmeczowej konferencji prasowej zapowiedział, że szansę gry powinni dostać piłkarze, którzy do tej pory grali trochę mniej. Wiele wskazuje więc na to, że od pierwszych minut zobaczymy na skrzydle znajdującego się wyraźnie pod formą Miroslava Radovicia.
O prym w środku pola, wobec drobnego urazu Daniela Łukasika i zapowiadanych przez trenera zmian, powinni powalczyć Dominik Furman i Janusz Gol. Mecz w Chorzowie będzie szczególnie ważny dla byłego piłkarza GKS-u Bełchatów, bo będzie to jedna z ostatnich szans, by pokazać się przed zbliżającym się okienkiem transferowym, w czasie którego może odejść z Łazienkowskiej.
Odpoczynek przed zgrupowaniem reprezentacji Polski przyda się Jakubowi Koseckiemu, dlatego druga flanka powinna należeć dziś do Michała Kucharczyka, dla którego latem szatnia Legii może okazać się zbyt ciasna.
Przed linią pomocy ustawiony zostanie Władimer Dwaliszwili. Gruzin w dwóch ostatnich meczach z Lechem i Widzewem zaprezentował się dramatycznie słabo i będzie chciał udowodnić wszystkim swoją przydatność do zespołu.
ATAK
Siódme trafienie w tym sezonie ligowym Marka Saganowskiego pośrednio dało Legii mistrzostwo kraju. "Sagan" na 99% zostanie na Łazienkowskiej w przyszłym sezonie, gdyż obie strony chcą przedłużenia kontraktu. Ostatniego gola chorzowskiemu Ruchowi 35-letni snajper strzelił niemal dokładnie... 10 lat temu - 30 maja 2003 roku. Dziś przypomni sobie dawne czasy?
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net