menu

Rusza 2 liga: Derby Wielkopolski z paradoksem

23 lipca 2011, 01:15 | Daniel Kawczyński

Derby Wielkopolski będą jednym z najciekawszych meczów pierwszej kolejki drugiej ligi grupy zachodniej. Na Stadionie Spółki Jarocin Sport dojdzie do konfrontacji beniaminka Calisii Kalisz i Jaroty Jarocin. Gospodarzem pojedynku jest… Calisia.

Calisia Kalisz po raz pierwszy od 50 lat zagra w drugiej lidze
Calisia Kalisz po raz pierwszy od 50 lat zagra w drugiej lidze
fot. Andrzej Kurzyński

Paradoks wynika z faktu niedopuszczenia do gry Stadionu Miejskiego w Kaliszu, który nie spełnia wymogów PZPN (mała liczba miejsc, mało pojemna klatka, niskie ogrodzenie). Chcąc grać w drugiej lidze, Calisia musi rozgrywać mecze w roli gospodarza w oddalonym o 50 km Jarocinie. Działacze planują jednak przełożyć na wyjazdy większość spotkań rundy jesiennej.

Tymczasem piłkarze gospodarzy starają się nie myśleć o pozasportowych problemach: - Wiele na ten temat zostało już powiedziane i napisane. Skupiamy się przede wszystkim na sobie, a zachowanie co niektórych osób lepiej pozostawić bez komentarza – uważa trener – Grzegorz Dziubek.

Calisia zagra w drugiej lidze po raz pierwszy od 50 lat i należycie przygotowała się na wiekopomną chwilę. Nie wszyscy zawodnicy będą jednak do dyspozycji Dziubka co tyczy się głównie zaciągu z Legii Cudzoziemskiej. Wciąż rozwiązanego kontraktu z Odrą nie ma nigeryjski napastnik – Samuelson Odunka: – Odra po ogłoszeniu upadłości praktycznie nie funkcjonuje. Nigdzie nie można się dodzwonić i trzeba czekać do 4 sierpnia na rozprawę w PZPN – informuje wiceprezes Paweł Gajoch. Brak pozwolenia na pracę uniemożliwia zaś występ bułgarskiego pomocnika – Georgiego Nedjałkowa. Kolejny wykluczonym z powodów formalnych jest Taras Maksymow. Ukrainiec musi się starać o przedłużenia pobytu w Polsce, a klub nie ma zamiaru ryzykować pod groźbą kar. Natomiast z powodu kontuzji nie zagra Paweł Lisiecki.

Cztery braki nie powinny wpłynąć na postawę gospodarzy: - Po to mamy liczną kadrę, by radzić sobie w nadzwyczajny sytuacjach. Zagramy ofensywnie i przetestujemy dwa optymalne warianty. Myślę, że boiskowe rotacje i częste zmiany na poszczególnych pozycjach przyniosą efekt - uważa Dziubek.

W Kaliszu bardzo liczą na dobrą postawę m.in. uniwersalnego pomocnika – Szymona Matuszewskiego. 23-latek od dwóch sezonów był pierwszoplanową postacią w Jarocie Jarocin i latem przeniósł się do Calisii. Na stare śmieci powraca też napastnik Krzysztof Gościniak, który zimą przeniósł się nad Prosnę.

- Derby Wielkopolski zawsze są emocjonujące i nie inaczej będzie i tym razem, ale nigdy nie było tylu podtekstów i paradoksu. I właśnie dzięki temu w praktyce gramy u siebie. Dobrze znamy swoje ściany i liczymy na wsparcie kibiców. Postaramy się zagrać jak najlepiej i o trzy punkty– zapowiada szkoleniowiec Jaroty – Czesław Owczarek.

Dla jego zespołu ostatnie kilka tygodni były prawdziwą walką o przetrwanie. Po złożeniu dymisji przez prezesa Ryszarda Grzebyszaka i co za tym idzie wycofaniu głównego sponsora – firmy Rem- Bud nad Jarotą zawisło widmo upadku i wycofania z rozgrywek drugoligowych. Jednak próby ratunku zakończyły się sukcesem, a nowym sternikiem został Jan Rackiewicz. Pozyskano też nowych sponsorów.

Problemy finansowe mocno odbiły się na kadrze. Piłkarzom obniżono pensje, a sprowadzeni nie mają za wiele wspólnego z drugą ligą, ale dobrze rokują na przyszłość. Szczególnie tyczy się to ataku, gdzie błyszczy Adrian Owczarek – syn trenera Czesława Owczarka oraz Michał Grobelny z Ilanki Rzepin, która walczyła o awans do II ligi, przegrywając jednak z Chrobrym Głogów. Dodatkowo w Jarocie pozostał najskuteczniejszy snajper – Krzysztof Bartoszak, któremu nie powiodło się testach w ekstraklasowej Lechii Gdańsk.

- Zawirowania nam nie przeszkodziły i według mnie dokonaliśmy dobranych wzmocnień i obecny skład nie różni się od jesiennego – uważa Owczarek. Zupełnie inne zdanie ma Dziubek: - To team po przejściach, nieco niedoświadczony jeśli chodzi o drugoligowe boje, ale wszystko zweryfikuje boisko– wtóruje.

Mecz Calisia Kalisz – Jarota Jarocin rozpocznie się o godz. 17 na Stadionie Spółki Jarocin Sport przy ulicy Sportowej 6. Bilety do nabycia w kasach w cenie 10 zł. Przypominamy, że Calisia nie ma pozwolenia na imprezę masową i na stadion może wejść zaledwie 1000 osób.

2 liga - terminarz rozgrywek, relacje live, wyniki - wszystko o starcie rozgrywek w specjalnym dziale