menu

Rumak: Górnik jest dobrze przygotowany fizycznie

8 marca 2013, 22:29 | Wojciech Maćczak

Przed meczem z Górnikiem Zabrze Mariusz Rumak spodziewa się trudnego boju. Szkoleniowiec Lecha stwierdził, że zespół Adama Nawałki jest bardzo dobrze przygotowany do sezonu, dlatego o zwycięstwo może być ciężko. Dodał ponadto, że w minionym tygodniu Kolejorz pracował nad skutecznością, która zawiodła w meczu z Polonią Warszawa.

Formella zaprezentowany w Poznaniu. Rumak: Wierzę, że to jest przyszłość Lecha

Mariusz Rumak…
… o przygotowaniach do meczu z Górnikiem

W tym tygodniu bardzo dużo pracowaliśmy nad strzałami i skutecznością. Odbywało się to w bardzo różnych formach, głównie w formie rywalizacji, bo zdaję sobie sprawę z tego, że z Górnikiem będzie trudne współzawodnictwo. W analizach fizycznych, które mam po meczach u siebie, wychodzi na to, że to był zespół najbliżej nas. Nikt nie był lepszy, aczkolwiek oni byli bardzo blisko, z czego wynika, że są dobrze przygotowani fizycznie. Dlatego spodziewam się bardzo trudnego pojedynku, w którym zmierzą się dwa mocne fizycznie zespoły.

… o zmianach w linii obrony po porażce z Polonią
Postaram się optymalnie zestawić linię obrony. Tu nie mamy zbyt dużego pola manewru, dlatego nie można kombinować. W sytuacji, gdy kontuzjowany jest Manuel Arboleda nie mamy zbyt wielu obrońców i nie możemy zaproponować wielu wariantów. Ale wierzę w to, że ci zawodnicy, którzy są, będą dobrze wykonywać swoje zadania. Polonia oddała kilka strzałów, ale ciężko jest, będąc cały czas w ataku pozycyjnym, grając przeciwko bardzo szybkim napastnikom, uchronić się przed kolejnymi uderzeniami. Nie oceniam, że formacja defensywna wyglądała źle, bo za grę w obronie i w ataku odpowiada cały zespół.

… o wpływie absencji Przybylskiego na zespół z Zabrza
Jeżeli chodzi o Przybylskiego – to jest cichy motor napędowy Górnika. O nim się dużo nie mówi, ale tak naprawdę on sprawia, że ten zespół funkcjonuje tak, jak funkcjonuje. Jest ważnym ogniwem w taktyce, jaką Górnik pokazuje, widać to choćby po tym, ile minut spędza na boisku w barwach klubu z Zabrza.

… o tym, czy wierzy jeszcze w Vojo Ubiparipa
Zawszę wierzę w swoich zawodników, nawet, gdy dostają sygnał, że mogą odejść z klubu. To nie jest tak, że już ich zostawiam, że ich nie chcę. Każdemu staram się poświęcać tak dużo czasu, ile mogę, czasami jednemu więcej, drugiemu mniej. To już mój wybór, mam ich dwudziestu pięciu, a dzień ma 24 godziny. Wydaje się, że może dać temu zespołowi więcej, natomiast pojawia się pytanie, czy na pewno. Czekamy na to od wielu miesięcy i są momenty, że naprawdę dobrze wygląda, tak, jak początek z Polonią, pamiętam jego pierwszą połowę z Zagłębiem Lubin. Są takie momenty i ja w niego wierzę. To jest fajny człowiek, tak dobry mentalnie do pracy i do tego, żeby być dobrym piłkarzem, że czasami mam żal mówić to, co mówię. A mówię prawdę, bo muszę to robić, inaczej mydliłbym im oczy i byłbym nierzetelny w swojej pracy.

… o tym, czy Ślusarski i Teodorczyk mogą grać razem
Nie wykluczam tego. My już graliśmy na dwójkę napastników. Grał wtedy Bartek Bereszyński z Bartkiem Ślusarskim i takie warianty też były szykowane. Docelowo wydaje mi się, że oni mają bardzo podobne predyspozycje do grania jako wysunięty napastnik, a więc nie wykluczam, że zagramy dwójką z przodu. Jeżeli gralibyśmy ultra ofensywnie, cofając Hamalainena na pozycję „ósemki”, możemy zagrać dwójką napastników.

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Twitter


Polecamy