3 liga piłkarska. Pniówek Pawłowice Śląskie - Ruch Zdzieszowice 1-1
Cenny punkt z boiska wicelidera przywiozą do Zdzieszowic podopieczni Łukasza Ganowicza. Z drugiej strony mogą mówić o sporym niedosycie.
fot. Oliwer Kubus
Z perspektywy tabeli punkt, który zdobyli nasi piłkarze w Pawłowicach Śląskich wydaje się bardzo cenny, jednak patrząc na wydarzenia boiskowe, to gracze Zdzichów mogą mówić o małym rozczarowaniu, bo powinni pokusić się o zwycięstwo.
- Znam siłę rywala i siłę swojego zespołu, dlatego jechaliśmy tam po wygraną i byliśmy tego bliscy, tym bardziej, że pierwsza połowa jeszcze była w miarę wyrównana, ale druga to już nasza dominacja - nie krył Łukasz Ganowicz, trener Ruchu.
Mecz zresztą zaczął się dla nich bardzo dobrze, gdyż po 300 sekundach wyszli na prowadzenie. Dawid Czapliński ładnie dograł do Pawła Kubiaka, a ten uderzył nie do obrony. Niestety kwadrans później był już remis, gdy to po rzucie rożnym do bramki Ruchu trafił jego niedawny zawodnik Mateusz Szatkowski. To jednak nie załamało gości, którzy po upływie podobnej jednostki czasu znowu trafili do siatki, ale sędzia gola nie uznał.
- Nie wiem właściwie dlaczego, bo był zdobyty prawidłowo i to na tyle, że taką decyzją zdziwieni byli nawet rywale - denerwował się szkoleniowiec Ruchu.
Za to niebawem miejscowi mogli zdobyć gola, jednak kapitalną interwencją popisał się Patryk Sochacki. W odpowiedzi Marcin Niemczyk też był bardzo blisko, jednak piłka po jego próbie tylko ostemplowała słupek.
Po zmianie stron najpierw z dystansu przymierzył Michał Sypek, ale golkiper gospodarzy z niemałym trudem obroni ten strzał. Zaraz potem z groźną kontrą wyszli gospodarze, jednak defensywa Ruchu czujnie odczytała ich zamiary.
Pod koniec przedstawiciele Zdzichów jeszcze bardziej zaryzykowali i po akcji Kubiaka w dogodnej sytuacji minimalnie przestrzelił rezerwowy Mateusz Jędrzejczyk. Jeszcze lepszą okazję zmarnował chwilę potem Daniel Nowak, który miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, ale źle uderzył w futbolówkę.
Potem jeszcze czerwoną kartkę otrzymał wspomniany Szatkowski za faul taktyczny, bo bez tego nasza ofensywa wyszłaby z groźną kontrą. Po tym wydarzeniu miała już jednak za mało czasu by wykorzystać grę w przewadze.
Pniówek Pawłowice Śl. - Ruch Zdzieszowice 1-1 (1-1)
Bramki: 0-1 Kubiak - 5., 1-1 Szatkowski - 20.
Ruch zagrał w składzie: Sochacki - Sotor, Kostrzycki (46. Bachor), Kozłowski, Nowak - Kubiak, Sypek, Czajkowski, Niemczyk (74. Damrat), Zapotoczny (68. Jędrzejczyk) - Czapliński. Trener Łukasz Ganowicz.
Żółta kartka: Niemczyk
Ruch zagrał w składzie: Sochacki - Sotor, Kostrzycki (46. Bachor), Kozłowski, Nowak - Kubiak, Sypek, Czajkowski, Niemczyk (74. Damrat), Zapotoczny (68. Jędrzejczyk) - Czapliński. Trener Łukasz Ganowicz.